Kujawsko-pomorskie: Auto wypadło z drogi i rozbiło się na drzewie! Druh Tomasz był bez szans
Do zdarzenia doszło krótko po godzinie 15. Na miejsce zdarzenia błyskawicznie skierowano cztery zastępy Straży Pożarnej, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz policję. Ratownicy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, zastali roztrzaskaną skodę rapid i kierowcę uwięzionego we wraku pojazdu.
Według wstępnych ustaleń policji 28-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na prostym odcinku stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i z impetem uderzył w drzewo. Akcja ratunkowa trwała kilkadziesiąt minut – strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu wydobyli poszkodowanego z samochodu, a następnie ratownicy medyczni rozpoczęli reanimację. Niestety mimo wysiłku ratowników, życia druha Tomasza nie udało się uratować...
Zobacz: Nie żyje policjant z Bydgoszczy! Krystian Olbryś miał tylko 25 lat. Zostawił żonę
W godzinach popołudniowych w mediach społecznościowych pojawiła się poruszająca informacja – ofiarą wypadku był strażak Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbrowie. Tragiczna wiadomość wstrząsnęła lokalną społecznością oraz jego kolegami ze służby. W komentarzach pod postami bliscy, znajomi i mieszkańcy wyrażają swoje kondolencje, wspominając zmarłego jako oddanego strażaka i dobrego człowieka.
Policja bada okoliczności zdarzenia
Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi dochodzenie, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności oraz przyczyn tego tragicznego wypadku. Droga wojewódzka nr 254 była przez kilka godzin zablokowana, a funkcjonariusze kierowali ruchem na wyznaczone objazdy.