Sylwia G. dusiła własnego psa i wyrzuciła go z 10-tego piętra na oczach dzieci
Do zdarzenia doszło w połowie czerwca 2020 roku około godziny 21.30 przy ul. Czartoryskiego w Bydgoszczy. Wówczas dyżurny z bydgoskiego Szwederowa został powiadomiony o psie leżącym przed jednym z budynków. Zwierzę chwilę wcześniej miało wypaść z okna w bloku.
Po przyjeździe na miejsce patrol zastał zgłaszającą oraz inną kobietę, która siedziała przy psie. Nieopodal stało również dwoje jej małoletnich dzieci. Niestety zwierzę nie dawało już oznak życia. Szybko okazało się, że pies został wyrzucony przez okno przez kobietę, która miała się nim opiekować.
Bydgoscy policjanci ustalili, że nietrzeźwa 38-latka, w obecności swoich dzieci, najpierw mocno ściskała psiaka tak, że ten skomlał i próbował się wyrwać z opresji, a moment później wyszła z nim na balkon i z premedytacją wyrzuciła z 10 piętra. Zwierzę upadku nie przeżyło.
Przeczytaj: Bestialsko zabiła psa! Wyrzuciła go z 10. piętra! Zrobiła to na oczach dzieci
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.
Zapadł wyrok w sprawie Sylwii G., która wyrzuciła psa z balkonu na 10-tym piętrze
Przed sądem w Bydgoszczy w środę (20.01.2021) zapadł wyrok w sprawie 38-letniej Sylwii G., która znęcała się nad psem i wyrzuciła go z balkonu na dziesiątym piętrze jednego z bloków przy ul. Czartoryskiego w Bydgoszczy.
Za zabicie psa Kajtka 38-letnia mieszkanka Bydgoszczy została skazana na 10 miesięcy więzienia, 8-letni zakaz posiadania zwierząt, a także nawiązkę w wysokości 3000 złotych na rzecz ochrony zwierząt.
- Nic nie zwróci życia Kajtkowi. Ale wyrok, który zapadł pozwala wierzyć, że sprawcy znęcania się nad zwierzętami już nie mogą spać spokojnie - komentują wyrok na łamach gazety Wyborczej bydgoscy Animalsi.