Wszystko zaczęło się od zgłoszenia świadków, które w minioną sobotę około godziny 19:30 odebrał dyżurny bydgoskich policjantów. Wynikało z niego, że na ulicy Wojska Polskiego a Łukasiewicza leży mężczyzna, który nie oddycha i prawdopodobnie nie żyje i potrzebna jest natychmiastowa pomoc.
Natychmiast we wskazane miejsce został skierowany patrol z bydgoskich Wyżyn. W tym samym momencie na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Zarówno policjanci jak i ratownicy medyczni przystąpili do ratowania mężczyzny. W uzgodnieniu z załogą pogotowia policjanci rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, natomiast ratownicy w tym czasie intubowali mężczyznę, udrażniając jego drogi oddechowe, podawali środki farmakologiczne i przez cały czas monitorowali jego czynności życiowe na przystosowanych do tego urządzeniach.
Po trwającej około 30 minut resuscytacji udało się przywrócić czynności życiowe 57-latkowi, który natychmiast został przewieziony do szpitala.
Zobacz tez:
Zdecydowane i natychmiastowe działanie policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu na bydgoskich Wyżynach, ratowników medycznych oraz świadków, którzy powiadomili o sytuacji, pozwoliły szybko dotrzeć do mężczyzny i podjąć czynności. Natychmiast podjęta przez sierż. szt. Łukasza Szczerba i st. sierż. Jacka Żabińskiego reakcja i udzielona pomoc doprowadziły do uratowania ludzkiego życia.
Podziękowania należą się świadkom, którzy widząc sytuację zareagowali i powiadomili policję.