Organizacje porównały mapę zanieczyszczeń z mapą 12 tysięcy przedszkoli. Z ich analizy wynika, że aż 60 proc. dzieci wdycha powietrze zanieczyszczone szkodliwymi pyłami.
- Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska sytuacja wygląda najgorzej na południu i w centrum kraju, natomiast normy Światowej Organizacji Zdrowia nie dotrzymujemy nigdzie - mówi w Marek Józefiak z Greenpeace i dodaje: - Powietrze jest najbardziej zanieczyszczone tam, gdzie pali się węglem.
- Dzieci poniżej 5. roku życia są grupą wyjątkowo narażoną na zanieczyszczenia powietrza. Po pierwsze ich układ oddechowy dopiero się rozwija, rosną im płuca. Co więcej wdychają więcej powietrza w przeliczeniu na masę ciała niż dorośli, więc też przyjmują tych zanieczyszczeń więcej - tłumaczy Józefiak.
ZOBACZ: Koszmarne zdarzenie na Skłodowskiej-Curie! Kobieta potrącona na przejściu na wysokości PH Balaton
Z raportu wynika też, że zanieczyszczone powietrze ma wpływ na zwiększoną zapadalność dzieci na choroby płuc. Co więcej, u przedszkolaka chorego na zapalenie płuc podczas smogu zaostrzają się objawy, co może doprowadzić do konieczności leczenia szpitalnego.