Wydawnictwa, księgarnie i autorzy książek prezentowali się w Bydgoszczy. Za nami Bydgoskie Targi Książki. Czytelnicy mówili, że przyszli na targi, by znaleźć dla siebie ciekawe tytuły. Niektórzy wrócili do domu z torbami książek.
- Na targach jestem pierwszy raz. Przyszłam z przyjaciółką. Bardzo nam się podoba, bo jest wielu polskich autorów. Dla każdego coś się znajdzie. Cieszymy się, że targi zawitały do naszego miasta - mówili reporterowi Radia ESKA, Dawidowi Olszewskiemu. Na targach swoją debiutancką książkę promował Jakub Bączykowski, autor kryminału „Stanie się coś złego”.
- Z pozoru wydaje się to dość klasyczny kryminał. Na pewno wyróżnia go liczba przesądów i wierzeń, które w książce umieściłem. Postawiłem wszystko na jedną kartę – bohaterowie są gejami i mieszkają na Podlasiu. Temat dość ryzykowny, natomiast pierwsze opinie wskazuję, że to był strzał w dziesiątkę i kryminał się bardzo podoba. To jest pierwsza tego typu powieść w Polsce - powiedział "Esce" pisarz.