W jednej z kaplic bazyliki św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy powstała ogrzewalnia dla bezdomnych. Decyzję o jej stworzeniu podjął proboszcz miejscowej parafii ks. Sławomir Bar, gdy temperatury powietrza zaczęły spadać. - Nie mogłem pozwolić, aby ludziom działa się krzywda, by żyli na ulicy jak psy - powiedział duchowny Expressowi Bydgoskiemu. W kaplicy, zależnie od dnia znajduje schronienie od 20 do 30 potrzebujących. Miejsca w niej nie znajdą tylko osoby będące pod wpływem alkoholu. Pomieszczenia są codziennie ozonowane.
Czytaj też: Tragiczny wypadek na DK10. Kim była 14-latka, która zginęła w Nakle?
Nie wszyscy parafianie byli przekonani o słuszności podjętej przez proboszcza decyzji. Kapłan podczas kazania tłumaczył, że takie postępowanie jest zgodne z ewangelią, a Jezus zawsze był z potrzebującymi ludźmi. Oprócz ogrzewalni przy bazylice funkcjonuje jadłodajnia, która przy wsparciu wolontariuszy wydaje posiłki. W ramach akcji "Bazylika Pomaga" są one również rozwożone po całej Bydgoszczy, a osoby samotnie i seniorzy mogą liczyć na świąteczne paczki z żywnością.
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce na swiecsie.se.pl.