Polecany artykuł:
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza w Bydgoszczy, powodem wszczęcia bójki był moment, w którym policjanci zaczęli wykrzykiwać: „Tak się bawi, tak się bawi po-li-cja”.
Kto wymierzył pierwszy cios? Na to pytanie ma odpowiedzieć rozpoczęte śledztwo. Na chwilę obecną znane są konsekwencje piątkowej nocy. Jeden z funkcjonariuszy ma pękniętą wątrobę i złamane żebra, a uczestnik drugiej imprezy - złamany nos.
- Otrzymaliśmy informację o tym, że policjanci w czasie wolnym od służby uczestniczyli w spotkaniu towarzyskim. Wiemy, że dwóch policjantów złożyło zawiadomienie popełnienia przestępstwa na ich szkodę. Jeden funkcjonariusz przebywa także na obserwacji. Rozpoczęły się czynności, które mają odpowiedzieć na wiele pytań - mówi w rozmowie z Dawidem Olszewskim podinsp. Monika Chlebicz z KWP w Bydgoszczy.
Posłuchajcie:
Sprawę wyjaśni prokuratura w Świeciu, ponieważ lokalni śledczy nie chcieli podjąć się zadania, bo współpracują z zamieszanymi w sprawę. Wewnętrzne śledztwo zlecił też Komendant Wojewódzki Policji.