W toku śledztwa ustalono, że mieszkaniec jednej z podbydgoskich miejscowości, działając z dwoma innymi wspólnikami, wykreował u przedstawiciela pokrzywdzonej szwajcarskiej spółki błędne przekonanie, że reprezentowanej przez niego na terenie RP spółce przysługują w Polsce wierzytelności od jednego z niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Sprawcy posłużyli się podrobionymi dokumentami, które sami wytworzyli. Były to m.in. orzeczenia, wezwania, rachunki sądowe czy pisma mające rzekomo pochodzić z polskich urzędów, a nawet fikcyjna umowa sprzedaży wierzytelności. Pokrzywdzony - obywatel Szwajcarii, oczekując na tej podstawie zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami, dokonał kilku przelewów na rzecz sprawców, tytułem kosztów dochodzenia wierzytelności, w łącznej kwocie ponad 1 200 000 zł.
ZOBACZ: Oszust internetowy z Bydgoszczy złapany! Wstawiał fałszywe ogłoszenia, a ludzie płacili
Pracujący nad sprawą policjanci w ubiegłym tygodniu (24.06.2020) zatrzymali trzech podejrzanych. Prokurator prowadzący sprawę zdecydował o postawieniu mężczyznom zarzutów. Odpowiedzą oni m.in. za oszustwa, a także fałszerstwo dokumentów, którymi posługiwali się w tym procederze. Ponadto, jednemu z podejrzanych zarzucono także popełnienie innych przestępstw przeciwko mieniu. Sprzedał on bowiem dwa luksusowe auta, które wzięte były w leasing.
PRZECZYTAJ: Ten mężczyzna ukradł samochód spod Centrum Onkologicznego w Bydgoszczy. Poznajesz go? [ZDJĘCIA]
Z uwagi na obawę utrudniania postępowania oraz grożącą podejrzanym surową karę ze względu na ich wcześniejszą karalność prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Sąd zadecydował, że dwóch zatrzymanych najbliższe 3 miesiące spędzą za kratami, wobec trzeciego zastosował policyjny dozór.
Przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia wielkiej wartości jest zagrożone karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi 10 lat.
Polecany artykuł: