Bydgoszcz. Ktoś przywiązał psa do drzewa i zostawił! "Ma dotkliwe rany"
W środę (10 listopada) około godziny 10 rano strażnicy miejscy wraz z pracownikiem schroniska oraz Inspektorem OTOZ Animals interweniowali w bydgoskim Fordonie, w sprawie psa przywiązanego do drzewa w lesie. Zdarzenie miało miejsce w okolicach przystanku MZK, przy skrzyżowaniu ulicy Akademickiej i Korfantego.
Zobacz: 12-letnia Wiktoria zginęła w drodze szkoły. Ten gest mieszkańców chwyta za serce [ZDJĘCIA]
W związku z tym, że zwierzę uwiązane było na kolczatce i prawdopodobnie przez długi czas próbowało się oswobodzić, posiada dotkliwe rany w okolicy szyi. - Pies został oswobodzony i przewieziony do bydgoskiego schroniska dla zwierząt - wyjaśnia OTOZ Animals.
Czytaj także: Bydgoskie morsy wskoczyły do Brdy! Za nami inauguracja sezonu na Wyspie Młyńskiej [ZDJĘCIA, WIDEO]
Inspektorzy przypominają, że porzucenie zwierzęcia jest traktowane na równi ze znęcaniem się nad nim, a właściciel/opiekun przywiązujący psa do drzewa w lesie jest zwykłym przestępcą, któremu grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat lub do 5 lat, jeśli Sąd uzna, że przestępstwo popełnione zostało ze szczególnym okrucieństwem.
- Jeżeli ktokolwiek posiada informacje pozwalające ustalić sprawcę może przekazać je anonimowo na adres mailowy: [email protected] - apeluję bydgoscy "Animalsi".