O tej sprawie policjanci i prokuratorzy mówią: historia miłosna. To był tragiczny trójkąt. Dwóch mężczyzn i jedna kobieta. - No ona ma coś w sobie. To taka femme fatale. Ma 34 lata i piątkę dzieci. Mimo to mężczyźni tracą dla niej głowę - mówi nam jeden z bydgoskich śledczych.
Beata D. (34 l.) w 2022 roku roku po raz kolejny się zakochała. Zamieszkała ze Sławomirem W. w bydgoskim Fordonie. Kobieta jest matką pięciorga dzieci. Ma jednak tyle w sobie "tego czegoś", że mężczyźni nie mogą oderwać od niej wzroku. Kilka miesięcy wcześniej Beata D. wzdychała do Michała W. Ten porzucony kochanek ciągle nie mógł pogodzić się z tym, że Beata zostawiła go dla innego. Z tego powodu między mężczyznami panowały lekko mówiąc napięte stosunki. Nikt się jednak nie spodziewał nadchodzącej tragedii.
Czytaj: Horror w Bydgoszczy! Nożownik zabił człowieka. Policyjna obława na ulicach
23 czerwca 2022 roku Sławomir jechał samochodem z Beatą, ale gdy zobaczył na ulicy Bydgoskich Olimpijczyków Michała W., to postanowił się z nimi rozmówić. Beata dobrze znała Michała i wiedziała, że ten niejedno ma już za uszami. Przestraszona kobieta zatem ukochanego, aby został w samochodzie. Pewnie męska duma nie pozwoliła Sławkowi na zrezygnowanie ze swoich planów. Nie wiedział jednak, że rywal do serca Beaty chodzi z nożem.
Michał W. kilka razy wbił nóż w ciało Sławka. Niestety mimo szybko udzielanej pomocy, mężczyzna zmarł w szpitalu. Bydgoska prokuratura szybko zakończyła sprawę. Michał W., został oskarżony o zabójstwo. W tym tygodniu przed Sądem Okręgowym zapadł wyrok w tej sprawie. Prokuratura chciała, aby sąd posłał Michała W. na 25 lat za kratki. Obrońca oskarżonego domagał się dla swojego klienta uniewinnienia. Sąd skazał zabójcę na 10 lat więzienia. - Dla nas ta kara jest za niska. Wnosiliśmy o karę w wysokości 25 lat więzienia. Dlatego będziemy składać apelację - mówi "Super Expressowi" prokurator Dariusz Bebyn, szef prokuratury rejonowej Bydgoszcz - Północ