Bydgoszcz: Nie żyje zabójca policyjnej psycholożki! Grzegorza J. powiesił się w celi
Jak informuje Gazeta Wyborcza, kilka dni temu w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zapadł wyrok w sprawie brutalnego morderstwa policyjnej psycholożki. Grzegorz J., były mąż kobiety i jednocześnie jej morderca. został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Oskarżyciel chciał dożywocia. Jednak już wiadomo, że mężczyzna najprawdopodobniej sam zadecydował o swoim losie. Według ustaleń "Wyborczej", w nocy ze środy na czwartek został znaleziony martwy w celi. Nieoficjalnie - powiesił się na haku od telewiozra. Mężczyzna przebywał w celi kilkuosobowej, a ciało odkrył strażnik podczas nocnego obchodu. - Prokurator był na miejscu, lekarz stwierdził, że do zgonu doszło o pierwszej w nocy - mówi dziennikarzom Włodzimierz Marszałkowski, szef prokuratury Bydgoszcz-Południe.
Zobacz: Policyjna psycholog UDUSZONA przez byłego męża. Tak żegnają ją koledzy
Polecany artykuł:
Śmierć policyjnej psycholog z Bydgoszczy. Kobieta została uduszona przez byłego męża
Agnieszka S. była pracownicą cywilną w zespole ds. nieletnich Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Mieszkała w Nowym Jasińcu z 7-letnim synem. Była rozwiedziona. W poniedziałek, 14 października 2019 roku kobieta nie przyszła do pracy. Jej samochód stał nad brzegiem jeziora. Dlatego policja nie wykluczała samobójstwa. Szybko okazało się, że prawda jest zupełnie inna...
Prokuratura nie miała wątpliwości, że w śmierć kobiety zamieszany jest jej były mąż. Po szybki dochodzeniu policjanci ustalili, że Agnieszka S. została zamordowana w nocy z 11 na 12 października 2019 r. Mężczyzna od początku nie przyznawał się do winy, twierdził, że tego dnia doszło do kłótni pomiędzy nim a byłą żoną, a on, ściskając kobietę za szyję, próbował ją tylko uciszyć, aby nie obudziła syna, który spał w pokoju obok. Zwłoki odnaleziono zakopane w garażu.
Czytaj więcej: Brutalne morderstwo policyjnej psycholog z Bydgoszczy