Bydgoszcz: Policja zlikwidowała plantację marihuany! Zatrzymano 38-latka
Kolejny sukces bydgoskich funkcjonariuszy, którzy ustalili, że na terenie Bydgoszczy znajduje się plantacja marihuany. Trop doprowadził do jednego z mieszkańców miasta. W piątek rano (6 sierpnia) namierzyli podejrzewanego na ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy, gdy jechał samochodem.
- Policjanci zatrzymali go do kontroli. 38-latek nie posiadał przy sobie narkotyków. Następnie udali się z nim do jego miejsca zamieszkania. Tam po przeszukaniu pomieszczeń również nic nie znaleźli. To jednak nie zmyliło funkcjonariuszy. Okazało się, że do budynku mieszkalnego przylega pomieszczenie gospodarcze, z którego było słychać szum działających wiatraków. Wejście do pomieszczenia było zamknięte. Natomiast klucze do drzwi posiadał 38-latek. Po wejściu do środka pomieszczenia wszystko się potwierdziło - wyjaśnia kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
W budynku znajdowała się dobrze zaopatrzona plantacja konopi indyjskich. W doniczkach rosły metrowe krzewy. W pomieszczeniach znajdowały się też nawozy, przyrządy do uprawy, urządzenia i systemy nawadniające oraz oświetleniowe. Policjanci zabezpieczyli łącznie 95 krzewów konopi indyjskich oraz gotowy susz. 38-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu.
Dalej sprawą zajęli śledczy z bydgoskiej komendy. Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie został przesłuchany. Następnie prokurator postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 38-latka na najbliższe dwa miesiące.