W okolicy chaty, która zajęła się ogniem, znajduje się cmentarz parafii świętego Stanisława Biskupa.
- Zastępy są na miejscu, gaszą pożar, trwają prace rozbiórkowe dachu - przekazał w rozmowie z nami młodszy ogniomistrz Jarosław Deręgowski. - Jeśli ogień wszedł w belki, w konstrukcję, trzeba to wszystko rozebrać - wyjaśnił.
Czytaj też: Wizja jasnowidza Jackowskiego: Wrócą getta?! "Ludzie w grupach będą opryskiwani"
- Teraz łącznie cztery zastępy biorą udział w akcji, trzy zostały od razu zadysponowane, a jeden został później dosłany - dodał strażak.
Nie wiadomo na razie, co było przyczyną pożaru ani kiedy zakończy się akcja strażacka.