Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 25 listopada około godz. 20:45. Patrol straży miejskiej udał się na ul. Gdańską 13, gdzie na chodniku miał leżeć nietrzeźwy mężczyzna. Na miejscu znajdowała się grupa osób, która wskazała na leżącego pod ścianą mężczyznę.
- Strażnicy nie mogli nawiązać z mężczyzną kontaktu. W związku z tym na miejsce wezwana została karetka pogotowia ratunkowego. Po przyjeździe ratowników medycznych bydgoszczanin ocknął się i stał się bardzo agresywny - wymachiwał rękoma i nogami, wyzywał i groził strażnikom oraz ratownikom - wyjaśnia rzecznik bydgoskich municypalnych.
Zobacz: Tragiczne otrzęsiny na UTP w Bydgoszczy. Prokuratura bezwzględna dla oskarżonych
Mężczyzna nie reagował na wezwania do zachowania zgodnego z prawem, w związku z tym funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek.
To jednak nie ostudziło temperamentu mieszkańca naszego miasta. Podczas badania wyzywał i groził ratownikom medycznym, przy doprowadzaniu kopał w radiowóz.
Po przeprowadzeniu badań nietrzeźwy został przez strażników dowieziony do Komisariatu Policji Bydgoszcz – Śródmieście, gdzie przekazano sprawę do dalszego prowadzenia.