Absurdalne zdarzenie na bydgoskich Jachcicach. W poniedziałek (17 sierpnia) ok. 22:00 dyżurny ze Śródmieścia otrzymał zgłoszenie dotyczące rozboju w jednym z mieszkań. Kiedy na miejsce udał się patrol policji, zastali zgłaszającego całe zdarzenie, starszego mężczyznę. Jego zeznania są wstrząsające!
Absurd w Bydgoszczy. Przyszedł zdezynfekować i...okraść mieszkanie. Wszystko w stroju sanepidu
Z relacji wynikało, że około godziny 19:00 do mieszkania zapukał mężczyzna ubrany w biały kombinezon z maseczką ochronną na twarzy, podający się za pracownika sanepidu. Pod pretekstem odkażenia pomieszczeń pokrzywdzony wpuścił go do mieszkania. Mężczyzna przez kilkanaście minut miał dezynfekować pomieszczenia w domu! Następnie stwierdził, że za chwilkę przyjdzie, żeby dokończyć swoją pracę i zniknął.
Wrócił na miejsce ok. godziny 20:00. Po wejściu do mieszkania od razu sterroryzował pokrzywdzonego, przy użyciu noża z kuchni zażądał od niego pieniędzy, splądrował całe mieszkanie: zabrał portfel z pieniędzmi i telefon komórkowy. Wychodząc z mieszkania ponownie się odgrażał, mówił, że jeśli mężczyzna zawiadomi policję, ten zrobi mu krzywdę. Agresor wyszedł z budynku i wsiadł do białego pojazdu dostawczego.
Starszy mężczyzna na szczęście zgłosił sprawę i kryminalni ze Śródmieścia natychmiast zaczęli pracę; zabezpieczyli dowody i zaczęli zbierać informacje, a analiza zgromadzonego materiału pozwoliła na wytypowanie podejrzewanego.
Następnego dnia (18 sierpnia) mundurowi pojechali pod wytypowany w trakcie śledztwa adres w powiecie nakielskim. Do sprawy zatrzymali 30-latka, który - według relacji policjantów - był bardzo agresywny. Trafił do aresztu.
Śledczy przedstawili mu już zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, udało się też odzyskać skradzione pieniądze.
Już w środę (19 sierpnia) zatrzymany został doprowadzony do prokuratury, gdzie oskarżyciel - po przesłuchaniu - postanowił wnioskować do sądu tymczasowy areszt. W czwartek (20 sierpnia) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 30-latka na najbliższe trzy miesiące. Tam poczeka na rozprawę.