Do zdarzenia doszło w minioną sobotę tuż przed północą. Wówczas dyżurny z bydgoskich Wyżyn został powiadomiony o pobiciu mężczyzny na ulicy Glinki w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol. Tam funkcjonariusze zastali pokrzywdzonego, który opowiedział im o całym zajściu.
Zobacz też: Zostawił psa w nagrzanym aucie! Uwolnili go bydgoscy strażnicy miejscy
- Z jego relacji wynikało, że został bez powodu zaatakowany przez jednego z mieszkańców bloku mieszkalnego. W wyniku ataku pokrzywdzony uszkodził swój telefon komórkowy. Pokrzywdzony zdołał uciec - mówi kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Podczas rozmowy do pomocy przyjechał drugi patrol. Funkcjonariusze zapukali do mieszkania agresora. Mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi.
Nagle wyszedł z mieszkania z siekierą w ręku, odgrażając się funkcjonariuszom. W momencie, kiedy podniósł rękę i ruszył na mundurowych, został przez nich obezwładniony. Mężczyzna był cały czas agresywny.
49-latek został zatrzymany i dowieziony na konsultacje lekarską. Następnie trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni z bydgoskich Wyżyn doprowadzili podejrzanego do prokuratury. Tam oskarżyciel przedstawił mu zarzuty dotyczące czynnej napaści na funkcjonariusza oraz gróźb karalnych. Sąd postanowił zastosować wobec 49-latka dozór policyjny.
Teraz podejrzanemu za popełnione przestępstwa może grozić kara pozbawienia wolności do lat 10.
Przeczytaj także: W pobydgoskich lasach jest bardzo sucho. Na spacer warto zabrać zdrowy rozsądek [AUDIO]