Bydgoszczanka poleciała do Tajlandii, żeby ratować bezdomne zwierzaki

i

Autor: AG/zdjęcia ilustracyjne Bydgoszczanka poleciała do Tajlandii, żeby ratować bezdomne zwierzaki

Bydgoszczanka o wielkim sercu poleciała do dalekiej Tajlandii, żeby ratować psiaki [AUDIO]

2018-04-26 11:43

Ponad 8 tysięcy kilometrów stąd psy i koty rzadko są traktowane po przyjacielsku. Bydgoszczanka wraz z koleżanką poleciała na tajlandzką wyspę, by pomagać bezdomnym czworonogom.  

W Polsce coraz bardziej dba się o tych, co głosu nie mają. Jakiekolwiek przejawy agresji wobec czworonogów są zgłaszane na policję i odpowiednio karane. Niestety, nie wszędzie tak jest. Na wyspie, na której obecnie przebywa bydgoszczanka, zwierzaki błąkają się po ulicach, są okaleczane, a czasami nawet trute. 

Zobacz też: Joanna Krupa promuje w Bydgoszczy odpowiedzialną adopcję zwierzaków ze schroniska [WIDEO, ZDJĘCIA]

Agnieszka Pancerz jest psychologiem zwierząt, więc ich los nie jest jej obojętny. Bydgoszczanka i jej koleżanka ruszyły na ratunek zwierzakom, by wykonywać zabiegi, które mają za zadanie ograniczyć populację psów i kotów w południowo-zachodniej części Tajlandii. - Jest tu bardzo dużo zwierząt wolno żyjących. Chcąc im pomóc będziemy zajmowały się zabiegami kastracji i sterylizacji - mówiła przed wylotem do Tajlandii Agnieszka Pancerz.

Więcej informacji o misji, z jaką wyruszyła bydgoszczanka dowiecie się z rozmowy z naszą reporterką, Dorotą Lakner. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają