Prokuratura Bydgoszcz-Północ zakończyła właśnie postępowanie, które miało udowodnić jego przestępczą działalność w Bydgoszczy i poza granicami kraju.
- Zarzuty obejmują okres od 2007 roku aż do zatrzymania w marcu ubiegłego roku. Zdecydowana większość zarzutów dotyczy ostatnich lat. Wskazują popełnienie przestępstw różnego rodzaju związanych z przemocą wobec osób, z którymi współpracował przy okazji zmuszania do prostytucji. Mamy do czynienia m.in. z gwałceniem, znęcaniem, korzystaniem z prostytucji i nakłanianiem do niej - mówi Włodzimierz Marszałkowski, prokurator rejonowy.
Z Włodzimierzem Marszałkowskim rozmawiał Rafał Frydrych, reporter Radia ESKA:
Jak udało się wpaść na trop bułgara?
W marcu 2016 roku jedna z pokrzywdzonych, 28-latka skontaktowała się z policją, gdy 32-latek porwał jej córkę, a następnie próbował wymusić posłuszeństwo przez przetrzymywanie dziecka. Kobieta była bita, zastraszana, upokarzana i zmuszana do prostytucji przez swojego partnera przez kilka lat. Gdy zaczęły się groźby i szantaż, że mężczyzna wywiezie ich 3,5-letnią córkę, pokrzywdzona zdecydowała się zgłosić sprawę. Wówczas sutener został zatrzymany.
Yaszarowi Y. grozi do 15 lat więzienia. Niebawem stanie przed bydgoskim sądem.