Okazuje się, że zdania są podzielone. Dla jednych skarpetki to świetny podarek, a dla innych to prezent passe.
- Nietrafione mogą być skarpetki. To taki wytrych świąteczny. Wydaje się, że się spodobają, a jest inaczej. Staram się, by prezenty opisywały osobę obdarowywaną. To nie musi być konkretny przedmiot, ale na przykład bilet na koncert – mówi bydgoszczanka. Inni dodają, że skarpetki wcale nie są takie najgorsze. - To rzecz przydatna i każdy się z tego ucieszy – dodaje młody bydgoszczanin.
Z zakupem prezentów świątecznych lepiej nie zwlekać. W wigilię bydgoskie sklepy będą otwarte krócej.
Polecany artykuł: