Na takie derby czekaliśmy! Enea Astoria Bydgoszcz mocno postawiła się Mistrzowi Polski, co spowodowało, że wywiezienie dwóch punktów z grodu nad Brdą wcale nie było takie łatwe.
Początek spotkania zaczęliśmy bardzo dobrze -znakomicie pod koszem radził sobie Adam Kemp, który wykorzystał brak nominalnego centra w wyjściowym składzie Anwilu. Niestety nie do zatrzymania byli świetnie dysponowany tego dnia Tony Wroten oraz Michał Sokołowski. W mgnieniu oka goście odskoczyli nam na ponad 10 punktów.
Impulsem do poprawy gry bydgoskich koszykarzy było wejście na boisko doświadczonego Doriana Szyttenholma. Świętnie wszedł w mecz także młody Amerykanin, Kris Clyburn. Dzięki jego skuteczności, kwarta skończyła się zaledwie dwupunktowym prowadzeniem "Rottweilerów".
Dalsza część meczu to znakomity popis gry jednych i drugich zawodników. Prowadzenie w tej części zmieniało się kilkakrotnie! Trzecia kwarta meczu zakończyła się rzutem, który z pewnością przejdzie do historii! Zobaczcie, co zrobił Mateusz Zębski!
W końcówce meczu wojnę nerwów lepiej wytrzymali mistrzowie Polski, którzy byli skuteczniejsi w kluczowych momentach gry.
Enea Astoria Bydgoszcz - Anwil Włocławek 103:106 (20:29, 28:21, 30:26, 25:29)
Polecany artykuł: