Do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia doszło w minioną niedzielę (12.07.2020) o godzinie 17:00 na drodze wojewódzkiej nr 255 niedaleko miejscowości Strzelce.
Policjanci po dotarciu na miejsce zauważyli leżącego na dachu fiata ducato, który stoczył się ze skarpy na przydrożną łąkę. Na szczęście 44-letniemu mieszkańcowi powiatu mogileńskiego nic się nie stało.
- Według wstępnych ustaleń przyczyną zakończonej dachowaniem kolizji była nadmierna prędkości - mówi st. asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowy KPP w Mogilnie i dodaje: - Jak się okazało, nie była to jedyna przyczyna. Zbadany alkotestem mężczyzna miał 2,1 promila alkoholu w organizmie.
Oprócz tego posiadał on dożywotni zakaz kierowania pojazdami.
Nieodpowiedzialny 44-latek stanie teraz przed sądem, gdzie odpowie za złamanie zakazu kierowania oraz jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.