Nietypowe zgłoszenie wpłynęło dzisiaj około godziny 6.30 na stanowisko kierowania Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. Wynikało z niego, że na jednej z nakielskich ulic, po wyjściu kierującej zatrzasnęło się auto, a w środku pozostało 3-letnie dziecko. Ponieważ w tej sytuacji liczyła się każda minuta, dyżurny pilnie przekazał informacje nakielskim "patrolowcom”.
- Funkcjonariusze byli na wskazanej ulicy po niespełna trzech minutach. Na miejscu zastali zdenerwowaną mamę. Dziecko wewnątrz auta było zaspane i nie było w stanie samodzielnie otworzyć drzwi pojazdu. Mundurowi bez chwili wahania przystąpili do działania - mówi mł. asp. Zofia Wrzeszcz z KPP w Nakle.
"Patrolowcy” siłą uchylili szybę, dzięki czemu mogli otworzyć pojazd. Maluch został przekazany mamie.