Sprawa zaczęła się od zawiadomień pokrzywdzonej. W ubiegłym roku kobieta poinformowała policjantów z bydgoskiego Błonia o uszkodzeniu samochodu przez jej byłego męża. Mężczyzna wybił szybę czołową w pojeździe. Dodatkowo groził jej i stosował wobec niej tzw. stalking. Konsekwencją tego było zastosowanie wobec niego zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz dozór policyjny.
Polecany artykuł:
Niemniej jednak, to nie zrobiło na nim wrażenia. 33-latek nie stawiał się na dozory i ukrywał się przed funkcjonariuszami, a pod koniec lutego włamał się do mieszkania pokrzywdzonej i okradł ją z pieniędzy oraz biżuterii. Kilka dni później pokrzywdzona ponownie dostała pogróżki.
W międzyczasie kryminalni namierzali 33-latka. W poniedziałek (05.03.2018) wytropili go na jednej z bydgoskich ulic. Zaskoczony mężczyzna został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z Błonia przedstawili mu kolejne zarzuty.
Wczoraj (6.03.2018) został doprowadzony do prokuratury. Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd natomiast po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 33-latka na trzy miesiące. Teraz może mu grozić kara pozbawienia wolności do 10 lat.
ZOBACZ: Terror na Dworcowej w Bydgoszczy. Mężczyzna utrudnia życie sklepikarzy i mieszkańców [AUDIO]