Od rana w Bydgoszczy trwają kontrole budynków, w których znajdują się escape roomy. Kontrole prowadzą strażacy z wydziału kontrolno-rozpoznawczego. To osoby, które na co dzień sprawdzają obiekty podczas odbiorów i w czasie ich użytkowania.
- Kontrole jeszcze się dziś nie zakończyły i na pewno będą prowadzone też później. W Bydgoszczy takich escape roomów może być 46, a niewykluczone, że jest ich więcej – informuje kpt. Karol Smarz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
Strażacy informują, że taka kontrola jest kompleksowa – sprawdzane są warunki ochrony przeciwpożarowej i instalacje, które znajdują się w budynku.
W przypadku nieprawidłowości decyzję o zakazie użytkowania obiektu wydaje komendant miejski PSP.
Wcześniej takie kontrole nie były prowadzone, bo otwierając tego typu lokal, nie ma żadnych przepisów, które nakazują uzyskanie pozytywnej opinii strażaków. Escape roomy często powstają w domach lub wynajętych pokojach w budynku.
W piątek w koszalińskim escape roomie doszło do pożaru. Zginęło pięć 15-latek, a pracownik obiekty w ciężkim stanie trafił do szpitala. Kontrole takich obiektów w całym kraju zlecił szef MSWiA.