Patryk miał dopiero 16 lat i całe życie przed sobą. W niedzielę (10 lipca) jechał na motorowerze. Do domu miał niespełna kilometr. Nie wiadomo, dlaczego uderzył w niego rozpędzony volkswagen passat. Jego kierowca, zamiast pomóc Patrykowi, uciekł z miejsca zdarzenia. Dopiero po trzynastu godzinach, policja zatrzymała Dmitrija P. (32 l.). Prokuratura postawiła mu już zarzuty, a Sąd Rejonowy w Świeciu posłał go do aresztu na 3 miesiące.