Jasnowidz Jackowski o wakacjach i telefonie od NAJMANA. "Lato nie będzie normalne". Najnowsza przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego
Jasnowidz Jackowski w swojej najnowszej przepowiedni mówił o tym, jak będą wyglądały wakacje w Polsce. Krzysztof Jackowski mówił też o telefonie od Marcina Najmana. Podczas audycji padły słowa: "Lato nie będzie normalne". Co miał na myśli jasnwoidz Jackowski? Czy chodzi o pogodę, czy może o sytuację na świecie? Dlaczego w najnowszej wizji przyszłości jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego pojawił się Marcin Najman? Jak brzmi nowa przepowiednia jasnowidza z Człuchowa? Koniecznie przeczytaj co może wydarzyć się już w tegoroczne lato w Polsce i na świecie.
Jasnowidz Jackowski o wakacjach i telefonie od NAJMANA
- W tej audycji spróbuję skupić się na ten najbliższy czas – rozpoczął swoją najnowszą przepowiednię jasnowidz Krzysztof Jackowski. - Zanim to zrobię, to najpierw moja refleksja. Bardzo często puka w mojej głowie, stara się dopchać do moich myśli, spostrzeżeń. Spróbuje o niej opowiedzieć. Niepokoi mnie to. Niejednokrotnie mówiłem, że życie tu, na ziemi, to jest gra. Nie mama najmniejszych wątpliwości w tym kierunku. Kilka dni temu zadzwonił do mnie znajomy. Marcin Najman - powiedział Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski przepowiada przyszłość
- Powiedział mi coś takiego: „Krzysztof, niesłychane. Wiesz o co zapytała mnie moja córka? Powiedziała, że jej się wydaje iż życie to jest grą.” Marcin jej odpowiedział: „Ale przecież tutaj mamy wolną wolę.” Ona mu powiedziała: „A może nam się tylko wydaje, że ją mamy?”. Mi też jako dziecku przyszła taka myśl, że urodziłem się tu żyjąc gdzieś wcześniej, a tutaj jestem tylko dla przejścia czegoś. Wtedy nie nazywałem tego grą. Nazwałem to pewien plan, pewna droga, która jest przeznaczeniem. Moja refleksja jest dość szeroka, ale postaram się ją zawęzić. Pierwsza rzecz: duchowość. Często, gdy to rozważamy, to już samo słowo duchowość powoduje pewne idealizowanie zagadnienia. Jeżeli jest duchowość, to jest subtelna, dobra, blisko Boga, jest duchowością, czymś bardzo nadzwyczajnym dla nas. Ja trochę to inaczej odbieram.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Odbieram to tak, że duchowość to energia. Zwróćmy uwagę, że bezprzewodowa, która działa na komputera, to działanie duchowe. Oczywiście to nie jest dusza, o której myślimy. Ale są to wymyślone przez nas sprzęty, które działają ze sobą tylko w sposób energetyczny. W pewnym sensie są one duchowe. Podobnie zastanawiam się nad tym, bo jestem w tym wieku, że ponoć im człowiek straszy, tym bardziej wspomina mionie lata. Zastanawiam się nad moją przeszłością, nad miejscami, które już nie istnieją. Często przypominają mi się czasy, gdy byłem dzieckiem i bawiłem się na ulicy. Tam były ogrody, był stary orzech i pomyślałem sobie tak: kiedyś, nie ze względu, że byłem młodszy i inaczej postrzegałem świat, absolutnie jestem tego pewien, że wy też tak myślicie, że relacje społeczne, czy w rodzinie, czy na ulicy, były bardziej żywe, prawdziwe. Nie byliśmy poruszającym się schematem, tylko istotami, które chciały coś przezywać - mówił w trakcie swojej najnowszej wizji na żywo jasnowidz Jackowski.
Co stanie się w Polsce i na świecie? Jasnowidz Jackowski miał wizję
- Wynalazki, cywilizacja popędziły nas w kierunku blaknięcia, ponieważ nasza rzeczywistość przechodzi na online. I nie ma w tym żadnej przenośni, to jest dosłowne. Tworzymy siebie online. Coraz więcej zachodu, kłopotu, troski w nas o nas online. O naszą postać wtórną. To nie jesteśmy my. Każdy z nas w jakiś sposób ma już naszą wtórną osobowość online. Tak, jak mamy świat online. Na razie nas jeszcze prześladuje to, ale przyjdzie moment, że nasze online będzie rzeczywistszą rzeczywistością i to dosłownie. Stajemy się narzędziami do postaci online, którą tworzymy. Mimo, że jesteśmy nią tu i teraz. Całe nasze relacje też w zatrważającym tempie przechodzą w relacje online. A jak wpadniemy na pomysł, żeby się spotkać, to się spotykamy, tylko, że, nie mówię, ze to w każdym przypadku, bo to narasta, to się dzieje, ale to będzie coraz większą rzadkością. Online jest wygodne, w online możemy siebie stworzyć ładniejszych, silniejszych. Ale zwrócicie uwagę, że to nie nasza postać, nasz wytwór, ale to nie my. Dotyk, głos, spojrzenie, gest wszystko w danej chwili na żywo. Tego nie zastąpi nam online. Nasz zapach, cudzy zapach. Przezywanie, wzruszenie się, złość. Tego nie zastąpi nam online. Ktoś powie wyrzucę telewizor, wyrzucę telefon, nie kupię internetu i nie będę online. Możesz tak mówić, ale nie mamy wyjścia.
Jaka czeka nas przyszłość? Jasnowidz Jackowski miał wizję
- Okazuje się, ze internet ukradł nam naszą rzeczywistą rzeczywistość. Gdybyśmy mieli z ręką na sercu zastanowić się teraz i przyznać się sami sobie ile to godzin w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca, roku spędzamy z rzeczywistością online. Byśmy byli w szoku. W swoich dawniejszych audycjach w pewnym momencie nagrałem audycję, w której powiedziałem takie słowa: Stworzenie internetu jest to stworzenie początku świadomości świata w całości. Internet zaczyna nas pochłaniać, zaczyna z nas robić niewolników. Robi to w przyjemny sposób. Dając nam alternatywę kreowania siebie. Możemy tworzyć nieprawdziwego siebie, takiego, jak chcemy. Niby nic złego się z tym nie dzieje. Ale zapominamy, że możemy wykreować siebie na żywo. Tylko kto ma czas oglądać nas na żywo? To jest bardzo poważny problem, ale też może jest to pewne rozwiązanie pewnej zagadki. Zagadki naszego istnienia - mówił Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.
Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość. Co wydarzy się w Polsce i na świecie?
- Ja obawiam się, że przyjdą czasy, wcale nie trzeba będzie na nie długo czekać, ze ludzie będą jeździć na wczasy online. W pewnej doskonałej, nie wiem 10D grze wykipią sobie swoje postaci i będą podróżować w rzeczywistości wirtualnej o wiele bardziej doskonałej, jak nasza rzeczywistość. To jest jak najbardziej możliwe. I będziemy przezywali te wczasy siedząc w domu. Nigdzie nie jadać będziemy zadowoleni z czasów wirtualnych. Jesteśmy samotni. Stajemy się coraz bardziej bladzi.
Jasnowidz Jackowski o sytuacji w Rosji i na Ukrainie
- Wyraźnie robi się nacisk na Rosję, żeby powiedzmy doszło do jakieś prowokacji. To jest już w formie dyplomatycznej, a też i fizycznej takie ruchy i groźby. Jeszcze raz zaznaczę, że nie chodzi o Ukrainę. Chodzi o Iran i Syrię. Ognisko konfliktowe, zapalne wokół Ukrainy jest prowokacją względem Rosji. Tak to czuję. Zdania nie zmienię i jeżeli chodzi o samą Rosję, oczywiście, każda prowokacja może doprowadzić do czegoś konfliktowego i Rosja może zareagować. Myślę, że to byłby duży błąd Rosji i Putina, jakby dał się sprowokować i myślę, że on się nie da sprowokować, choć trudno powiedzieć o jakie prowokacje chodzi - mówił jasnowidz Jackowski.
Będzie konflikt na świecie? Jasnowidz Jackowski miał wizję przyszłości
- Jeżeli byłby planowany duży konflikt na świecie w naszych czasach jak można przygotować do tego społeczeństwo? Jak przyszły agresor przygotowałby swoje narody do czegoś takiego. Jeżeliby powiedział o tym społeczeństwu swojemu, to nastąpiłby bunt, ludzie by tego nie chcieli. Jak mógłby nauczyć ich podporządkowania, jak mógłby nauczyć tego, że może przyjść czas ich dzieci nie pójdą do szkoły. Będą musiały uczyć się inaczej, jak przyzwyczaić do tego, ale nauczyć, tego, ze powinniśmy dawać sobie radę sami, w monecie nawet chorób. Możemy skontaktować się z lekarzem, ale dostępu do lekarza nie za bardzo będzie. Jak moglibyśmy się nauczyć wielu innych rzeczy. Jak byśmy zareagowali jak wielu miastach były tymczasowe, polowe, puste szpitale. Byśmy pytali: po co one są budowane, komu one mają służyć? Dziwnie to brzmi. Może należy na to z tej strony spojrzeć? Nie wiem. Mam wrażenie, że to wszystko ma się wydarzyć, zacząć w tym roku.
Jakie będzie lato 2021? Jasnowidz Jackowski mówi o tym w swojej przepowiedni
- Lato nie będzie normalne. Nie chodzi o pogodę, choć i ta będzie kapryśna. Lato nie będzie normalne. Nie będzie dla nas dobre. Jestem pewny, że to, co się obecnie dzieje, jest to tak naprężona sytuacja, my oczywiście nie zdajemy sobie z tego sprawy, jakieś wojska, ale ktoś powie, że Rosja ma prawo robić to, co chce na swoich ziemiach. To nie jest pokaz sił, to nie jest zabawa w berka, że Rosja sobie stawia tam wojska w takich ilościach. Rosja doskonale wie co się kroi, postawiła tam wojska, ale nie są to wojska skierowane na Ukrainę. Rosja pokazała jawne przygotowanie do tego, do czego dąży agresor. W moim poczuciu całej tej sytuacji Rosja nie jest agresorem. Agresor ma problem, bo agresor z natury zawsze był agresorem. Te ostatnie 10, 20 lat ocenimy, ale tutaj to już byłoby, że jest napastnikiem. A agresor na cały świat mówi, że jest demokratycznym rozjemcom - powiedział w trakcie audycji jasnwoidz Jackowski.
Najnowsza przepowiednia jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego
- Nie miałem takiego odczucia jeszcze. Jakby dwie siły trzymały się tak, ale w kompletnym milczeniu, ale za gardła. Sytuacja jest tak potężnie napięta, że nawet obie strony mają lęk pierwszemu odjąć swoją dłoń od ścisku. To jest wielka cisza. Kto wie, czy nie na krótko przed… - zakończył jasnowidz Jackowski.