Jasnowidz Jackowski: "Premier zostanie wymieniony", a lato będzie GORSZE, niż w zeszłym roku!

-  Skupię się na panu premierze, Mateuszu Morawieckim. Skupię się nad jego zdjęciem, nie mogę go zaprosić do siebie. Oto wizerunek człowieka na zdjęciu – tutaj jasnowidz Jackowski pokazuje zdjęcie Mateusza Morawieckiego. - Moja metoda skupiania się na człowieku polega na tym, że potrafię wychwycić pamięć człowieka, myśli i doprowadzić w ten sposób do zwłok, lub do wyjaśnienia sprawy, w którą dany człowiek był zaangażowany.

Przeczytajcie całą przepowiednię. Znajdziecie ją pod kolejnymi zdjęciami.

- Pomyślałem sobie: Dobrze, inaczej jest, jeżeli człowiek się skupia lotnie. Mamy sytuację jaką mamy. Co będzie dalej? Taka wizja jest jak wizja sierota. Jest tyle pomysłów, domysłów. Tyle rzeczy fruwa w powietrzu. Wszyscy myślimy o tym, co się dzieje. Jest jeden wielki śmietnik informacyjny, z którego można wyrwać różne rzeczy. Niektóre celne, niektóre totalnie bezsensowne. Jasnowidz jak radar wyczuwa te rzeczy. Zastanowię się nad panem premierem - mówił Jackowski.

- Co on tak naprawdę sobie myśli. Pan Mateusz – od tych słów zaczął swoją wizję jasnowidz Jackowski. - Zaznaczam: to jest wizja, nie moja prywatna ocena. Ja mam swoją ocenę apolityczną. Mam wrażenie, że pan Morawiecki jest postawioną postacią jako premier i nie jest to typ pana Kaczyńskiego. Nie jest to też typ wielu członków z koalicji obecnego rządu.

- Pan Morawiecki liczy się tylko z dwoma mężczyznami, którzy są silniejsi jak cały PIS. Dziwne to, ale tak to czuję. Wielu z Was tego nie pamięta, ale kiedy PiS wygrał pierwszą kadencję, jak z PO wygrali wybory, pierwszy raz, bo teraz wygrali drugi raz - przepowiadał Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.

- Wtedy pani Szydło miało duże poparcie społeczne. W trakcie jej kadencji powiedziałem, ze jej kadencja zostanie przerwana, a jej miejsce zajmie mężczyzna. Została zdegradowana i przestała pełnić funkcję na rzecz pana Morawieckiego - mówił Krzysztof Jackowski.

- Mam wrażenie, że pan Morawiecki jest do obecnej sytuacji doskonale przygotowany. Realizuje ściśle to, do czego został przygotowany. Stoi przy nim dwóch mężczyzn. Sedze, ze ci mężczyźni nie są z rządu. Tych dwóch mężczyzn bardzo pilnuje wszystkiego, co premier robi - przepowiadał Jackowski.

- Mam wrażenie, że w PiS pan Morawiecki jest osobą niezależną i nietykalną. Najbliższy czas dwóch, trzech miesięcy, będzie czasem bardzo ścisłej decyzyjności prapremiera, grzecznej, ale zdecydowanej decyzyjności - mówił Jackowski.

- W pewnym momencie, nie wykluczam, ze jeszcze w tym roku. Premier zostanie wymieniony. Stanie się to z dwóch względów: mam takie odczucie, że kiedy te ostre decyzje, które premier podejmuje i będzie podejmował, spowoduje, ze wiele ludzi nie będzie za dobrze nastawionych do premiera.

- Mam wrażenie, ze to będzie wymiana wizerunkowa. Zrobi, co ma zrobić i zostanie wymieniony na kogoś bez twarzy. Jeżeli dojdzie do wymiany premiera, to będzie to zaskakujące, że to jest mało znana osoba, mało wyróżniająca się w Pis i całej koalicji. Premier, mam wrażenie wie, że do takiej wymiany dojdzie - przepowiada przyszłość Mateuszowi Morawieckiemu jasnowidz Jackowski.

- Ale gdy dojdzie do tej zmiany premiera i zacznie być ten po nim premier, którego postać wielu zaskoczy, tym że jest to osoba dotychczas mało aktywna, to na równi z tym PIS zacznie się chybotać bardzo mocno sam w sobie. Zacznie się mówić o możliwości rozpadu koalicji. Może to spowodować, że pod koniec lata może we wrześniu obecna koalicja może stanąć przed faktem rozpadu. Oddania władzy - mówił Jackowski.

- Będzie się to działo w takich warunkach, ze raczej o szybkich, przedwczesnych wyborach nie będzie mowy. Będzie wywołany chaos polityczny, gdzie my, jako naród będziemy zdezorientowani kto nami rządzi i czy w ogóle ktoś rządzi nami. Mam wrażenie, że premier na ten czas ma w głowie to, żeby dalej realizować wszystko, co do tej pory jest, a wszelkie bunty wymanewrować i uspokoić sposobem - mówił Jackowski.

- Mam wrażenie, ze on znajdzie odpowiedni sposób. Już go ma. I on swoje zrealizuje. Kiedy odejdzie premier ze swojego stanowiska, nie oznaczać będzie, ze poniósł klęskę, tylko to, że zrobił co miał zrobić. Po nim „słaby premier”, albo ktoś kto nie będzie charakterystyczny będzie zwiastował chaos, który ma nadejść politycznie - mówił w swojej przepowiedni Jackowski.

- Mam wrażenie, że premier składa wszystko w całość coś, co realizuje, że w tym jest Polska, Niemcy, kraje Beneluxu, Wielka Brytania oraz Czesi i Słowacy. Te kraje, o których on myśli w całym tym bałaganie związanym z zarazą, z całą sytuacją w Europie - mówił Krzysztof Jackowski.

- One mają zamiar wspólny, polityczny. Być może w tym bałaganie zrodziła się jakaś koncepcja, albo przed tym bałaganem się zrodziła.

- Takie zdanie poczułem: „Nie możemy walczyć półśrodkami, a walczymy. Musimy realizować w pełni, szybko i dosadnie.”

- Jakby ten pan miał pretensje, ze na razie walczą półśrodkami. On by by bł za tym, żeby to poszło szybciej i ostrzej.

- Na to szybciej i ostrzej koalicja się sprzeciwia, która się tylko przygląda temu. To będzie idiotyczne, co powiem, ale kojarzy mi się, że premier myśli o racjach żywności.

- O przygotowaniu racji żywności. Nie dla siebie. Racje żywnościowe. Te państwa, które wymieniłem, to są państwa, które się na coś zagłodziły. Są inne państwa w Europie, w Unii, które były w całości, a teraz się w jakiś sposób odsunęły.

- Czując pana premiera, jako jasnowidz, czuję, że on wie, że ten rok na pewno nie będzie spokojny. Będzie o wiele bardziej niespokojny, jak był ubiegły. Czuje, ze w jego myślach lato będzie bardzo niespokojne w stosunku do ubiegłorocznego lata. To są myśli, które czuję. Coraz większe blokowanie płynności instytucji. To co mu siedzi w głowie, to niepokój, ale też odpowiedzialność przez zbyt mocne blokowanie płynności instytucji, to go niepokoi nie w sensie, że ta płynność jest blokowana, tylko jako strach. Mam jeszcze jedno, dziwne wrażenie.

- Czuję patrząc na tego pana, że w jego głowie jest, że Europa się podzieli. Być może te państwa, które wymieniłem, ale Europa się podzieli. To podzielenie może mieć związek z Ameryką. Mówię to, co poczułem: On myśli o 14 czerwca. Tak cały czas, trzy razy mi się skojarzyło, że jak są Stany Zjednoczone, to rozorywa się jako symbol i żółć wypływa, ropa. Potężny krach. W tym roku czeka nas potężny krach ekonomiczny, który jest też zaplanowany. On się ze Stanów wyleje. Będzie to krach dotkliwy. Fundusze padną jakieś. Kojarzy mi się 14 czerwca, ale nie koniecznie wiąże to z tym. Zaleje nas potężny krach ekonomiczny. Świat. Tyle moich poczuć ze zdjęcia.