- Coraz częściej jak wykonuję wizję na temat przyszłości tego roku, coraz wyraźniej przychodzi do mojej głowy poczucie, nie wiem jak to nazwać, państw bez sterów. Bezprawie, czyli jakby w niektórych państwach ludzie będą wychodzić na ulice - zaczął swoją przepowiednię jasnowidz Krzysztof Jackowski z Człuchowa.

- Z dnia na dzień okaże się, że polityka znika - mówił Krzysztof Jackowski. - To jakby politycy będą oddawać władze. W naszym kraju też to nas czeka. Ale to nie tylko w Polsce.

- To bardzo dziwne, wyobraźcie sobie, jak ktoś powie: a to dobrze, bo nie lubię tego rzędu. Ale wyobraźcie sobie: budzicie się rano a rząd przestał rządzić, podał się do dymisji.

- Ogarnie nas lęk, bo co w zamian? Bo tak będzie - mówił Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.

- Coś tąpnie takiego, że rządy będą wycofywały się z rządzenia. To mocno mnie nachodzi - ostrzegał podczas swojej audycji na YouTube Krzysztof Jackowski.

- Te poluzowania, które są między innymi w naszym kraju, one długo nie potrwają. Kojarzy mi się pani Merkel, która nawołuje do jakieś dyscypliny.

- Ale już w innym państwie będzie pełno ludzi na ulicy - ostrzegał jasnowidz Jackowski.

- Będzie to jak mała rewolucja. Nagle pojawi się w Europie zagrożenie zarazą, trochę inne, albo zupełnie inne, może groźniejsze. Z tym, że dziwna rzecz: bo będą nam pokazywali jednostki i budowali na tym wielkość - mówił w czasie ostatniej audycji jasnowidz Krzysztof Jackowski.

- Obostrzenia, które są teraz, to będzie mała rzecz. Nowe będą bardzo drastyczne, a my ponownie będziemy przestraszeni - mówił Jackowski.

- Nie będziemy lekceważyć nowych obostrzeń - mówił Jackowski.

- Skojarzyło mi się, że 2019 jest ostatnim w miarę normalnym rokiem na świecie. Kiedy od kilku dni zbieram różne poczucia, wyłapuje to, co daje mi się odczuć, to 2021 rok kojarzy mi się z wielkim tumanem kurzu i ciszy - mówił w innej przepowiedni jasnowidz Jackowski.

- Zapewniam was, ze nie chodzi o Europę, Polskę. Symbolika wielkiego tumanu kurzy i po nim cisza może oznaczać coś bardzo poważnego, co może potrwać chwilę - mówił Krzysztof Jackowski.

- To są wizje, które kojarzą mi się od tak, to co pierwsze mi się skojarzy. Ja to nazwałem to „biały poniedziałek” - mówił jasnowidz Krzysztof Jackowski. - Nie chodzi tu o śnieg.

- Puste ulice mi się kojarzą, kompletnie puste miasta. Widzę duże miasto, które jest kompletnie pustym miastem. Raptem dzieje się coś, że miasto jest puste. Nie wiem, z czym to wiązać. To poczułem – mówił jasnowidz Jackowski.

- Rejon Wrocławia, południa Polski, ale Wrocławia, widzę tam wojska, ja je nazwałem wojska niemieckie – mówił Krzysztof Jackowski i dodaje: - Ale absolutnie nic złego się nie dzieje w naszym kraju.

- To tak, jakby te wojska wchodzą za zgodą naszego kraju, wchodzą, bo tu jest miejsce odpowiednie. Mam wrażenie, że te wojska wchodzą właśnie w rejon Wrocławia, Wałbrzycha - mówił w jednej z przepowiedni Jackowski.

- Kojarzy mi się medycyna być może za 50, może za 100 lat, możemy w którymś momencie uznać, że obecna medycyna jest prymitywna. Z jednej strony można powiedzieć, że jest doskonała, bo przeszczepiamy serca, organy - powiedział jasnowidz Krzysztof Jackowski. - Lekarze dokonują skompilowanych operacji. To często jest robione doskonale, ale… tu się skłania słowo teleportacja - mówił jasnowidz Jackowski.

- Musze się przełamać, żeby powiedzieć wam więcej. Co się może wydarzyć? Pierwsze co mi się kojarzy, to sprzeciw w Europie. To się wydarzy pierwsze. Jakby jacyś politycy, albo państwa zrobią gwałtowny sprzeciw na coś. Jest przygotowywana bardzo skrzętnie, pod osłoną nocy, prowokacja na Iran - mówił jasnowidz Jackowski. - Kojarzy mi się to z kierunku południowo-wschodniego Iranu. Zatoka Omańska, ale też rejon Afganistanu. Kojarzy mi się rój helikopterów zwiadowczych, czarnych. Będzie mowa o skażeniu czegoś. Uważajcie: to skażenie będzie nieprawdziwą informacją, a będzie o tym bardzo głośno.