Jasnowidz Jackowski w przerażającej przepowiedni na 2022 rok
Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość
- Dzisiaj będzie mało mowy z mojej strony, a więcej skupienia na ten nadchodzący 2022 rok. Coraz bardziej pesymistycznie odbieram swoje życie. Życie zawsze tworzyło nam różne momenty. W każdego człowieka życiu są momenty, które są gorsze, lepsze. Tak samo społecznie, podobnie są momenty trudniejsze, łatwiejsze. Ale powiem państwu, że tak, jak teraz to nie przypominam sobie okresu, żeby było tak smutnie. Nie tylko to, co się dziej, co jest ewidentnym smutkiem dla nas wszystkich, to zwracam uwagę jeszcze na inną rzecz, która w tym wszystkim bardzo nas osłabia. Na tą rzecz, że my w dużej mierze przestaliśmy z sobą rozmawiać, że coraz mniej dbamy o kontakty żywe, między ludźmi - mówił Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.
Krzysztof Jackowski miał wizję przyszłości
- Coraz mniej mamy żywych przyjaźni. De facto to nas bardzo osłabia właśnie w takich momentach. Kiedy mamy kontakt ze sobą przez takie urządzenia, często bliscy, przyjaciele, koledzy, koleżanki. Wydaje nam się, że jesteśmy w ciągłym kontakcie, to nie jest prawdą. My jesteśmy przez taki kontakt kompletnie od siebie odizolowani. Nam się wydaje tylko, że relacje między nami są poprawne, ale to są relacje wirtualne. Żyjemy sterylnie i jesteśmy, póki co, istotami duchowo-bilogicznymi tu, w tym istnieniu, a odbiegamy od tego. Wizja. 2022. chyba pierwszy raz nie cieszę się z tego przełomu. Każdego roku przejście do następnego roku jest jakimś planem, jakimś obiecaniem czegoś sobie. Jest jakimś optymizmem. Ja czego się boje? Nowego Ładu. Z tego, co poczytałem, to ten Nowy Ład wydaje mi się starym ładem.
Wizja przyszłości jasnowidza Jackowskiego
- Na zasadzie takiej, że za wszystkie problemy i polityczne błędy, po staremu, obarczany jest płatnik, człowiek, który stara się coś dla siebie i dla tego kraju robić. Drodzy państwo 2022 rok jest to rok innej rzeczywistości i nie stanie się nic, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i, że o: mamy Nowy Rok i rzeczywiście Jackowski miał rację. Nowa rzeczywistość. Ona już jest. Już się stała, a my się do niej dostosować. Nie użyłem słowa „przyzwyczaić”. Dostosować. Przyzwyczaić to się można na przykład do innego mieszkania, gdzie z własnej woli się przeprowadzimy, albo kupimy coś innego i zamieszkamy tam. A do tej rzeczywistości trzeba będzie nam się po prostu dostosować. I z takim przemyśleniem, ja będę wchodził, jeżeli Bóg mi jeszcze na to jeszcze pozwoli, w 2022 rok. Kiedy człowiek mógł mieć jeszcze logiczną nadzieję w 2020 roku, to w 2021 roku ja osobiście tych nadziei nie mam. Z takim wstępem zabieram się za swoje poczucie.
Jasnowidz Jackowski przepowiada straszną przyszłość. Co nas czeka?
- Ja dzisiaj wyczytałem w internecie, że ta zaraza z RPA to nie jest zwykła taka sobie mutacja, tylko eksperci zaczynają twierdzić, że jest to wręcz inna zaraza, podobno bardzo zaraźliwa, a ja pamiętacie mówiłem wam wiele miesięcy temu, że zimą będziemy mieli dwie niezależne od siebie zarazy. Z tego względu obawiam się, że może być problem podwojony, w sensie takim, że będziemy w ostrych restrykcjach w przyszłym roku. W pierwszych miesiącach, kiedy dwie zarazy z sobą się zejdą. A może to być najgorszy okres: luty, marzec i cząstka kwietnia.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Pierwsza rzecz, jaka na 2022 rok mi się kojarzy, to kojarzy mi się, dosłownie, albo to będzie symboliczne, albo dosłowne, wykluczenie Polski, tu nie wiem, czy z Unii Europejskiej, czy zawieszenie Polski w Unii Europejskiej. Czyli konflikt Polska – Unia Europejska stanowczo się pogłębi i Polska albo zostanie zawieszona. Nie wiem, czy to jest w ogóle możliwe, albo będzie proces wykluczenia Polski z UE. Albo przynajmniej będą takie ostre dywagacje. Na pewno kojarzy mi się Francja, która będzie bardzo mocno na to napierała.
Jasnowidz Jackowski miał wizję
- W okresie lutego, a bardziej, w drugiej połowie lutego, mam odczucie, że stanie się coś bardzo istotnego, jeżeli chodzi o sytuację związaną z zarazą. Ponieważ będzie medykament, być może nie wiem jaki medykament, ale będzie o wiele bardziej, tak nam się będzie mówiło, skuteczny i to będzie robiło wielką nadzieję na to, że ta koszmarna sytuacja z zarazą rzeczywiście zacznie się kończyć. Takie będą wielkie nadzieje.
Jasnowidz Jackowski mówi, co zobaczył w swojej wizji przyszłości
- To będzie w okresie drugiej połowy lutego. Jeżeli chodzi o zarazę to ja mam wrażenie, że teraz są spadki zachorowań, ale to są spadki złudne. One potrwają jakiś czas, ale czeka nas coś dubeltowego. Coś o wiele głębszego, jak jest teraz. I to się zacznie w drugiej połowie stycznia i będzie trwało do końcówki marca, początku kwietnia. Bałagan z tym będzie bardzo duży. Chaos. Nie wiem, czy to w Polsce z powodów problemów z UE, gdzie powiedziałem, że problemy Polski się pogłębią i to znacznie, ale kojarzą mi się bardzo dużo TIR-ów protestujących w całej Polsce. Stoją TIR-y na rogach w wielu miejscach w Polsce i ich kierowcy protestują. W 2022 roku rząd oddaje władze, pozbywa się władzy, poddaje się do dymisji. Nie wiem jak to nazwać. Ja to zawsze nazywałem „zrzucenie władzy przez PiS”. Rząd odda władzę. Kryzys energetyczny, a podobnie paliwowy, którego nie do końca bierzemy teraz pod uwagę.
Co stanie się w przyszłości? Jasnowidz Jackowski miał wizję
- Coś nastąpi w 2022 roku, że być może przez to te TIR-y stojące, że zacznie brakować paliwa. Być może będzie miało to swoje podłoże w zdarzeniach, które zaczną się dziać na Bliskim Wschodzie, co będzie kluczem do obecnej sytuacji. Jeżeli dojdzie do konfliktu, a tutaj zaznaczam, że mówiłem wiele miesięcy temu, że mogą być dwa konflikty, z którego jeden rozgorzeje, drugi ucichnie. Te konflikty nie muszą idealnie wystąpić z sobą, ale będą zbieżne. To są rzeczy, które wydają mi się niemożliwe. Protesty kierowców. Ale w ogóle chaos w kraju. Ludzie będą dostawali chleb. Z tego wnioski, że mogą być braki w dostawach żywności. Ja to tak czuję, jakby w 2022roku przez jakieś zdarzenia, nie wiem czy tylko tyczących naszego kraju, czy takie, w których nasz kraj znajdzie się w podwójnie złej sytuacji. Bo z jednej strony coś się będzie działo na Bliskim Wschodzie i to spowoduje kompletny chaos energii, z paliwem, ale też Polska będzie miała problem w UE. Bardzo wyraźny.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Ja nie mam odczucia, żeby w Polsce w 2022 roku miało się coś dziać niepokojącego pod względem militarnym. Bardziej mam wrażenie, że to będzie izolacji. To będzie fatalna sytuacja, w której my się znajdziemy. Niektórych asortymentów nie będzie w sklepach. Puste półki? Fatalna to wizja. Wtedy, kiedy to się wszystko zacznie, zbierze się jakaś rada gabinetowa, która będzie miała zaradzić temu wszystkiemu. A rada gabinetowa się zwyczajnie rozwiąże. Rząd się zwyczajnie rozwiąże i wtedy stanie się wielki chaos. Ciężko powiedzieć dlaczego tak się ma stać. Powiem niepokojącą rzecz. Nigdy tego nie miałem, ale jak się skupiam na temat przyszłości Polski, ona mi się jakaś opustoszała kojarzy. Pusta. Dosłownie pusta. Nie wiem, czy to jest przenośnia, bo przecież beznadzieja, to jest pewna pustka wyobrażeniowa, ale mi się nasz kraj kojarzy opustoszały, pusty. Czyżby te zdarzenia miały mieć taki swój przebieg, że powiedzmy ludzie będą się orientowali, że coś się dzieje i, nie wiem, w porę wyjeżdżali?
Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa przepowiada przyszłość
- Kiedy będzie pełno TIR-ów stać na drogach, zaczną dziać się złe rzeczy. Jak to się stanie, to wiedzmy, że to pójdzie lawinowo. To może tez być znakiem, że rząd nie będzie w stanie dalej rządzić lub pozbędzie się władzy. To niemożliwe. To tak, jakby nas wielki biznes opuści, który wywodzi się spoza Polski. Jak gdyby nikt nam nie chciał sprzedawać surowców, a może nie sprzedadzą nam surowców, bo nie mamy na nie funduszy? Może jeszcze inna przyczyna. To jest moje skupienie na temat 2022 roku w naszym kraju - mówił jasnowidz Jackowski.