Jasnowidz Jackowski: Wrócą getta?! "Ludzie w grupach będą opryskiwani". Przerażająca przepowiednia
Co zobaczył w swojej najnowszej przepowiedni jasnowidz Krzysztof Jackowski? Czy powinniśmy obawiać się tego, co przyniesie nam przyszłość? Podczas ostatniej audycji jasnowidz Krzysztof Jackowski mówił o gettach, racjonowanej żywności i grupowym opryskiwaniu ludzi. Jasnowidz Jackowski mówił także o tym, że już w kwietniu czeka nas kryzys. Co jeszcze zobaczył w swojej wizji przyszłości jasnowidz Krzysztof Jackowski? Przeczytaj najnowszą przepowiednię, która znajduje się pod kolejnymi zdjęciami.
Krzyszof Jackowski przepowiada wielki kryzys
- Mam nadzieję, że optymizm wiosenny wróci. Przeprogramowani, zaczynamy być obojętni. Postaram się skupić nad tym, co się będzie działo w najbliższym czasie – zapowiedział podczas swojej ostatniej audycji jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Kiedy wybuchnie wielki kryzys? Jasnowidz Jackowski przewiduje przyszłość
- Obojętniejemy, jesteśmy zmęczeni tą sytuacją, ale w pewnym sensie sytuację, w której jesteśmy zaczynamy akceptować. Uważamy to za dzień codzienny, za normę. Nigdy nie może być normą coś takiego, co się dookoła dzieje, ponieważ to nie jest normalne. To następny dowód na to, że w takich sytuacjach społecznie jesteśmy w masie, w całości, jesteśmy prawie, ze bezbronni. Nie jesteśmy w stanie, bo to tak działa, że są grupy ludzi, które reagują bardzo różnie. Od tych co się buntują na taką sytuacją, po tych co w niej nie wierzą, po tych co się jej boją, po tych co są święcie przekonani, że to jeszcze gorzej, jak się mówi. Jesteśmy podzieleni, ale wszyscy jesteśmy przestraszenie sytuacją społeczną jaka się dzieje, ale zarazem zaczynamy obojętnieć.
Jasnowidz Jackowski w najnowszej przepowiedni mówi o tym, co stanie się w przyszłości
- Zaczynamy uważać, że niewiele to zmieni. Następne święta takie dziwne. Tudzież mowa o czwartej fali. Dziś wyczytałem, że zaraza nie 19,a 20 się narodziła. Pani Merkel mówiła, ze zaraza 20 się zaczyna pojawiać. Drodzy państwo obojętniejemy i zaczynamy akceptować ową sytuację, która wszystkie znaki dookoła wskazują na to, że na pewno nie jest brany pod uwagę koniec całej te sytuacji. To jest niebezpieczne i przerażające. Proszę pamiętać, ja to mówię z pełną konsekwencją, ja w poprzednich swoich audycjach mówiłem, że kwiecień, który lada moment nas powita, że w kwietniu rzad Polski, ale też uważam, ze inne rządy, zaczną nam układać w głowie słowo kryzys. Tak poczułem i jestem tego pewny - mówił jasnowidz Jackowski.
Wielki kryzys w przepowiedni jasnowidza Jackowskiego zacznie się w kwietniu
- Od kwietnia będzie wdrażany kryzys. Będzie wdrażany w sposób taktyczny, ale będzie nam to uświadamiane. Oczywiście za kryzys będzie odpowiedzialna sławetna zaraza i i przyjdzie nam się zmierzać nie tylko ze wszystkimi obostrzeniami i przedłużającą się trzecią falą, a też różnymi trudnościami w urzędach, szpitalach, sądach i wielu innych publicznych miejscach, to teraz jeszcze dojdzie do tego kryzys. Zacznie się niewinnie, tak jak zaraza zaczęła się w naszym kraju niewinnie. Pamiętacie jak pacjenta zero pokazywali?
Krzysztof Jackowski przewiduje przyszłość. Co nas czeka w przyszłości?
- Wyglądało to niewinnie. Pierwsze dwa tygodnie mieliśmy zostać w domu, potem następne. A dziś mamy dziś. Ten kryzys zaczynie nam do skierować, ale za kilka miesięcy. Ten kryzys zacznie nam doskakiwać, ale za kilka miesięcy. Wtedy, kiedy zacznie nam porządnie doskwierać poważnie, czyli na nas, na obywatelki będzie rozłożony ten kryzys, to już będziemy zobojętnieni, tak jak teraz jesteśmy na te wszystkie obostrzenia, tak wtedy będziemy zobojętnieni na słowo „kryzys”. Na to, ze coraz więcej będzie cięć, będzie coraz więcej nakładane na nas, bo winowajca jest niewidzialny - mówił Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.
Najnowsza przepowiednia jasnowidz Jackowskiego
- Wmówi nam się społecznie, że gdyby nie zaraz, to Polska była krajem niezadłużanym, o wielkim potencjale ekonomicznym, przemysłowym, co jest kompletną nieprawdą. Będzie się nam mówiło, że Europa była niezadłużona, że świat był niezadłużony. To zaraza spowodowała to wszystko. Dlaczego damy sobie to wmówić? Ponieważ każda nieprawda powiedziana wielokrotnie zaczyna być prawdą. Społecznie to przyjmujemy. Jednostka liczy się, ale nie ma żadnej siły. Musiałby dojść do bardzo wielkiego zmęczenia społecznego, żeby społeczeństwo się określiło. Na razie nic na to nie wskazuje ii tutaj słowa premiera, który w 2020 roku mówił, ze będzie to inna rzeczywistość. Ona już obecnie jest. Oczywiście będą nagłówki: „Kiedy to się skończy?”, „Kiedy przewidują zakończenie tego?”
Co stanie się w Polsce? Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość
- Będą mgliste odpowiedzi, że pod jakimś warunkiem. To zostanie. Intensywność się zmniejszy. Bo nie będzie już jej musiało to być tak intensywne, ponieważ utrwali nam się przeprogramowanie, utrwali nam się stały strach i obawy. Utrwaleni nie musimy być nagabywani, informowani co chwilę o zagrożeniu, tylko wystarczy, że świadomie będziemy tak myśleli społecznie i to stanie się normą. Wtedy zaczniemy się zmagać z jeszcze jednym problemem: kryzysem. To z poprzednich moich poczuć tak wynika i myślę, że to nas czeka. W moim poczuciu to się wszystko przedłuży, jak mówiłem wcześniej, te obostrzenia będą przedłużone, a trzecia fala będzie długa. Nawet, jeżeli chwilami zelżeje, to będą wzrosty zakażeń i będzie długa. Rekordy to dopiero przed nami. Będzie ciepło i będą rekordy (red. zakażeń). Ta trzecia fala zrobi jeszcze spory ścisk w nas, w społeczeństwie - mówił jasnowidz Jackowski.
Co stanie się w przyszłości? Jasnowidz Jackowski miał straszną wizję
- Bardzo małe państwo w ogniu. Nie bardzo wiadomo co ten ogień spowodowało, albo kto ten ogień spowodował. Przez ten ogień w małym państwie stanie się między narodowy wrzask, krzyk. Być może będzie to iskra zapalna - mówił w czasie wizji na żywo jasnowidz Jackowski i dodał: - Powiem państwu, coś bardzo karkołomnego, ale ja mam wrażenie, tak czuje, że świat, że Turcja, część Europy, ktoś na Bliskim Wschodzie, że to wszystko jest przygotowane i jest cisza przed wielką burzą. Tak jak powiedziałem w swoim audycjach z listopada, z grudnia, że na początku stycznia będzie następna mała fala, a przełom lutego, marca pod kwiecień będzie początek wielkiej fali. Dużej. No i taką mamy. Będzie trwało długo z różnymi spadkami, wzrostami, a największe wzrosty są przed nami i będzie trwała do czerwca. Powiem państwu, ze w tym roku kwiecień, ja bardzo lubię kwiecień, bo to już chwilami są przebłyski lata, maj to już nie ma o czym mówić, coś pięknego. Mam obawy przed tym kwietniem, nie twierdzę, że łupnie to w kwietniu, ale jeżeli tak się stanie, nie zdziwię się, Ja was bardzo przepraszam, ze nagabuje o tym zagrożeniu, mogę tylko do waszego znudzenia: „Ludzie w Polsce i na świecie będą bali się oddychać”. Nie ma logicznego wyjaśniania, ale nie ma możliwości, żeby te słowa się w całości nie spełniły.
Co się stanie w przyszłości? Jasnowidz Jackowski przeraża
- Komu są potrzebne stałe lekarstwa na dłużej, niech to zrobi, komu co jest potrzebne, niech się w to zaopatrzy. Proszę rozsądnie traktować co mówię, z dozą sceptycyzmu w stosunku do moich słów, ale jako człowiek, i który trzydzieści lat robi to co robi, który kilkaset ciał odprowadził na cmentarz muszę państwu to mówić, bo tak czuję i czuję jako obowiązek. Źle się czuję, że to państwu mówię.
Jasnowidz Jackowski o gettach i opryskiwaniu ludzi. Straszna przepowiednia
- Widzę poruszenie w całym kraju, a ludzie są w niektórych miejscach, jak w gettach, niby nic złego im się tam nie dzieje, ale są zamykani. Nie mogą stamtąd wyjść. Ludzie będą stali w grupach i będą opryskiwani. Czymś opryskiwani. W tych miejscach, jak getta, ludzie będą dostawali racje żywnościowe. To jeszcze większy chaos ma powstać? Coś się dodatkowego stanie, nie umiem inaczej tego wytłumaczyć. To, co się teraz dzieje nie jest szaleństwem. To, co czuję, nie rozumiejąc tego, to dopiero jest szaleństwo. Po raz któryś z kolei odrzucam to, co wchodzi mi do głowy. Tam, gdzie będą dostawali racje tej żywności, na tę żywność trzeba zwracać uwagę, bo będą jedli i chorowali - zakończył swoją wizję na żywo jasnowidz Jackowski.