Jasnowidz Jackowski zdradza, co zobaczył w swojej wizji! Mówi o inflacji i uśmiechniętym premierze Polski
Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość
- My, jako społeczeństwo, jeszcze mamy coś do powiedzenia. Jeszcze możemy z czymś się nie zgodzić, jeszcze możemy starać się mieć swoje zdanie. Ale tak, jak ja obserwuję swój mały dookoła mnie świat, dochodzę do wniosku, że coraz bardziej przyjmujemy, ogólnie to wszystko, co dzieje się wokół nas jako coś dziwnego, ale już w miarę naturalnego.
Krzysztof Jackowski miał wizję przyszłości
- Zupełnie nie jestem przygotowany do dzisiejszej audycji. Zaraz jednak powiem coś, co mi chodzi po głowie. Moje zdanie znacie: „Krótko, przed dużym konfliktem na świecie, ludzie w Polsce i w Europie będą się bali oddychać.” Tu nie ma słów nadto. To są słowa wypowiedziane przed laty przeze mnie.
Wizja przyszłości jasnowidza Jackowskiego
- Oczywiście wydawać by się mogło, ze to jasne. To nie jest jasne. To jest jasne dopiero od dwóch lat, że świat idzie w niedobrym kierunku. A idzie i nie ma ku temu wątpliwości. Ja tak ostatnio zastanawiałem się nad kilkoma rzeczami. Bardzo często piszecie do mnie, pytacie o inflację.
Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość. Co nas czeka?
- Ona jest. To, że rząd ją trochę ukrywa, trochę lekceważy, to jeszcze większość z nas jest spokojna, gdyż wyczuwa każdy tą inflację. Zauważa ją i rozumie ją. Ale też rząd uspokaja, że to się uspokoi. Nie sądzę. Ja uważam, że inflacja do tego co się dzieje, jest czymś właściwym.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Ja mam odczucie, że rząd nie tylko polski, ale też na przykład państwa w Unii Europejskiej, inflację będą wdrażali stopniowo, ale ta inflacja będzie czymś, co będzie w programie tego, co się dzieje.
Jasnowidz Jackowski miał wizję
- To jest bardzo zły moment na wzięcie kredytu, dlatego, że owa inflacja, która będzie się toczyć, na pewno spowoduje podniesienie stóp procentowych. A to dla wielu, którzy wzięliby kredyt będzie oznaczało poważne problemy ekonomiczne. Jeśli nie ma się oszczędności, to lepiej unikać kredytów. Uważam jeszcze inną kwestię za bardzo ważną. Zwróćcie uwagę na to: Wy myślicie, że rząd nie widzi tego, że bardzo wiele ludzi, a tak się dzieje, ja dowiedziałem się kilka dni temu, że np. w Amsterdamie, w Hadze, w Holandii, popyt na zakup mieszkania jest tak duży, że bardzo często ktoś stawia cenę wywoławczą, a jest kilku kupujących, którzy się licytują, kto da więcej.
Jasnowidz Jackowski mówi, co zobaczył w swojej wizji przyszłości
- Także mamy mocny boom na nieruchomości i wiele innych rzeczy. Czy to się dzieje z dobrobytu? No nie. To jest zauważenie przez wielu ludzi, ze coś się z gospodarkami dzieje nie tak. Ludzie uciekają z pieniędzmi z banków, lądują w coś w najbardziej pewnego: w nieruchomości, ziemię. Rządzący o tym wiedza, ministrowie, banki. Otwiera to pole bardzo duże, bo tak: pieniądz stanie się, prędzej, czy później wirtualny. Pieniądze ładowane są w dobra materialne. Tu jest dobre pole do popisu, żeby za jakiś czas opodatkowywać te własności. Powtórzę się, ale czuję, że to bardzo ważne. Długi czas temu zrobiłem taką audycję gdzie mówiłem: „zastanów się nad tym, czy w przyszłości będzie ciebie stać na to, co masz”. Bo my wychodzimy z założenia, że to co mamy, to jest nasze, tyle w życiu ugraliśmy i tle mamy. Możemy to stracić z głupoty, ale jeżeli będziemy mądrzy, to nikt nam tego nie zabierze. Była to pewna prawda. Ale do pewnego czasu.
Co stanie się w przyszłości? Jasnowidz Jackowski miał wizję
- Może się zdarzyć podatek katastralny. Nie musi się on tak nazywać. Mogą to być rożne podatki, które mogą być nałożone na nasze dobra. To spowodowałoby spadek koniunktury, zapotrzebowania na nieruchomości. Ludzie z nimi byliby opodatkowani za to, co mają i chcieliby to sprzedać. A trend może stopnieć ze strachu przed podatkami. Powiedziałem to jako zwykły człowiek. Jeżeli rząd godzi się z tym i mówi, że inflacja jest najgłębsza od ponad 20 lat, no to dzwony powinny bić na alarm. Nie biją. Premier się do tego uśmiecha i mówi, że ma na to medykament. Mamy też drugi problem. Ogólna sytuacja na świecie. Oby nam nie przyszło do głowy, że to się dzieje od tak. Jest taki okres na świecie, że pewna logiczność rzeczy wyrywa się spod kontroli. Nie możemy tak myśleć.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- To, co się dzieje jest dokładnie wiadomo wielkim tego świata. Sytuacja nijaka w Afganistanie. Pozostawienie tam wielkiej ilości militari, a jak donoszą media, dużej ilości gotówki i złota, są to… Jak to nazwać i czemu to ma służyć. Bo nikt z polityków pytań nie zadaje. Może polski rząd, prezydent, czują się onieśmielone pytając stany Zjednoczone. Ale inne państwa, bardziej samodzielne, mogły spytać. To wygląda jak zaplanowana gra w warcaby czy szachy. Te rozstawione figury czekają na kolejne posunięcia.
Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa przepowiada przyszłość
- Jakby cały przebieg gry jest z góry zaplanowany. I tu się tak dzieje. Więcej rzeczy w mojej głowie stawia znaki zapytania, na które pozornie nie ma odpowiedzi. Jeszcze mamy coś do powiedzenia. Jeszcze tak. Z dwóch tygodni, trzech, czerech zostań w domu, przerodziło się na niemal dwa lata. Na teleporadę czy inne niedogodności.