Wracamy do sprawy, która kilka dni temu wstrząsnęła całym woj. kujawsko-pomorskim. Ksiądz Waldemar Deuter, proboszcz parafii św. Stanisława w Grudziądzu, broni swojego wikariusza Dawida. Ten pijany jak bela odprawił ceremonię pogrzebową. Jak się okazujesz, wikariusz jest teraz na urlopie. Proboszcz mówi, że nie był pijany tylko zmęczony i ma pretensje do policji, że ta za dużo mówi w tej sprawie. Zapowiada, że pojedzie na komendę i sobie z nimi porozmawia.
Proboszcz broni pijanego wikariusza! SZOKUJĄCE tłumaczenie i pretensje do policji. "Za dużo mówią"