- To nie był tylko alkohol, ona musiała jeszcze wziąć jakiś narkotyk. Ja nie mogę uwierzyć w to, co się stało - mówi nam jeden ze znajomych Radosława. - Jeszcze tydzień temu pomagałem im przy przeprowadzce. Nogi mi się trzęsą z tego wszystkiego - dodaje mężczyzna.