Totalnie przerażająca wizja jasnowidza Jackowskiego! "Część Polski będzie poligonem". Polakom grozi niebezpieczeństwo?!
Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość
- Nie chce mi się w to wierzyć, co mi się kojarzy – rozpoczął swoją wizję przyszłości jasnowidz Jackowski. - Jest tak w jasnowidzeniu czasami, że moja logika wypiera czasami poczucie, które uważa za nonsens.
Krzysztof Jackowski miał wizję przyszłości
- Nie wiem gdzie. Skojarzył mi się podłużny teren, gdzieś w przestrzeni teren. Ogrodzony, jak nie wiem, jak jakiś rezerwat? Nie wiem. Tam przebywają ludzie. Nie potrafię zrozumieć obrazu. Zawsze, jak lata wstecz skupiałem się co będzie w Polsce, to mi się kojarzyły jakieś klarowne obrazy, jakieś może w chaosie, ale jakichś zdarzeń.
Wizja przyszłości jasnowidza Jackowskiego
- Jak można zrozumieć wizję, że widzę jakieś pustki w naszym kraju? Że gdzieś tam jest jakiś teren pusty? Jaki powód może być tego? Możemy oczywiście logicznie sobie te powody wymyślać, ale to dla samego doznania, dla samego poczucia tej wizji jest to dziwne. Moja logika to wyrzuca. No jak to?
Jasnowidz Jackowski przepowiada straszną przyszłość. Co nas czeka?
- Co ty tym ludziom mówisz – wyjaśnia jasnowidz Jackowski i dodaje: - Ale zarazem zawsze sobie przypominam jak to w 2019 roku powiedziałem, że to jest ostatni w miarę normalny rok na świecie. Też to było nielogiczne. Dlaczego nasz kraj mi się kojarzy częściowo opustoszały z jakichś względów? Przecież to by musiało się coś niezwykłego wydarzyć.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Niekoniecznie w naszym kraju. Tutaj też chcę państwu powiedzieć, że kwestia czasu, zwłaszcza w sferze przyszłościowej, mi się wielokrotnie zdarzyło idealnie czas podać, ale też wielokrotnie poczucia, które miałem wydarzały się później. Albo bardzo wcześnie, szybciej, jak przypuszczałem, albo o wiele później, jak przypuszczałem, ale one się działy. Więc w tym wypadku poczucie czasu, ja nawet ostatnio staram się nie uściślać tego czasu, tylko mówić o zdarzeniach, bo te błędy mogą właśnie powstać na analizie czasowej. Mi się kojarzy, że przyjdzie czas, przyjdzie moment, okres, w którym część Polski będzie poligonem.
Jasnowidz Jackowski miał wizję
- I nic się tu specjalnie nie będzie działo, ale będzie tu, jak na poligonie. To chyba najbardziej bliskie zrozumienie poczucia, które mam. Czyli będzie to oznaczało to, że może się coś dziać niedaleko naszego kraju. A może to być z całkiem innego powodu. Gy to się stanie, taką scenę widzę, niektórzy ludzie sami będą przynosić w jakieś miejsca, jakieś swoje kosztowności i będą to oddawać z dobrego serca. Patriotycznie.
Jasnowidz Jackowski mówi, co zobaczył w swojej wizji przyszłości
- Niektórym ludziom będzie to wręcz odbierane, albo wręcz z urzędu odbierane. Może to oznaczać, że nasz kraj będzie i takiej pomocy potrzebować. Daniny od własnych obywateli. Czyli co się musi takiego wydarzyć, żeby taka sytuacja zaistniała? To tak wygląda, jakbym ja widział te sceny po jakimś zdarzeniu, ale nie dostrzegam tego darzenia.
Co stanie się w przyszłości? Jasnowidz Jackowski miał wizję
- No bo musi się coś przed tym wydarzyć, żeby do tego doszło. Powiem państwu tak: albo nas czeka, w przyszłości, jakaś następna zaraza, która nie daj Bóg, przetrzebiłaby naród, doprowadziłaby nie tylko nasz kraj do destabilizacji krajów, albo nastąpi destabilizacja w sposób militarny, albo innego żywiołu.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Powiem państwu, że przez to, że nie widzę punktu, który ma to spowodować, to może to oznaczać, że jest to punkt niezauważalny. Ja już wam dawałem znać wcześniej dlaczego w wizji ciężko byłoby zrozumieć zarazę. Bo to jest wróg, którego nie widzimy. Dlaczego trudno byłoby zrozumieć destabilizację kraju lub krajów, gdyby mogło chodzić na przykład o napromieniowanie, o skażenie środowiska?
Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa przepowiada przyszłość
- Bo to jest też wróg niezauważalny. On może przyjść nawet z frontem atmosferycznym. Może gdzie indziej być skażenie, ale to skażenie przejdzie z pogodą. A może to nie będzie pełna destabilizacja państwa, tylko ludzie będą datki na kogoś dawali. Może ludzie z dobrej woli będą dawali na innych ludzi? To będzie takie wsparcie. Krok dobroduszności. To oznacza, że przejdziemy jakiś kataklizm. Czy spowodowany ręką ludzką, czy naturą, ale to będzie kataklizm.