Obsługa miejskiego monitoringu namierzyła dwóch mężczyzn, którzy usiłowali ukryć metalową beczkę. Z obserwacji wynikało, że znajdują się pod znacznym wpływem alkoholu. Co więcej, po ich zachowaniu można było wnioskować, że beczka ta została najprawdopodobniej skradziona z pobliskiego lokalu.
Patrol policji zastał 54 i 53-latka w trakcie maskowania łupu. Okazało się, że ukradli dwie beczki. Jedna z nich była już schowana w zieleni kilka metrów dalej.
Obaj zostali zatrzymani i dowiezieni do policyjnego aresztu. Byli pijani, mieli około dwóch promili alkoholu w organizmie. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.