Zderzenie trzech aut pod Bydgoszczą! Sprawca był kompletnie pijany
O zdarzeniu z udziałem volkswagena, a także citroena C4 oraz opla astry, policjanci zostali powiadomieni w poniedziałek, 2 grudnia około 17.20. Natychmiast zostali tam skierowani funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy ustalili przebieg zdarzenia, a także zbadali trzeźwość jego uczestników.
Zobacz: Dramatyczne nagranie. 80-latek potrącił 6-latkę na przejściu [WIDEO]
- Tu od razu mieli zastrzeżenia, gdyż od kierowcy pierwszego z aut wyczuwalna była silna woń alkoholu. To, że jechał on pod jego wpływem potwierdziło badanie. Wykazało ono ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 41-latka. Co do okoliczności funkcjonariusze ustalili, że jadąc w kierunku Bydgoszczy w pewnym momencie najechał on na tył jadącego przed nim citroena. Ten w wyniku przepchnięcia znalazł się na lewym pasie, gdzie po chwili uderzył w niego kierujący oplem. Mężczyzna siedzący za kierownicą volkswagena stwierdził, że nie był pewien czy citroen stoi czy jedzie - wyjaśnia rzecznik bydgoskiej policji.
Dwie osoby trafiły na badania do szpitala. To kierujący oplem, który doznał urazu oraz kobieta jadąca citroenem. Ona na szczęście nie ucierpiała w tym zdarzeniu.
Mieszkaniec Żnina odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie wypadku. Teraz czeka go sprawa w sądzie i konsekwencje karne. Stracił już prawo jazdy.