Sprawa była i jest rozwojowa. Jak po nitce do kłębka policjanci z Lublina trafili do Grudziądza i przechwycili szokującą ilość narkotyków. To w sumie ponad 55 kilogramów nielegalnych substancji, m.in.: dopalaczy, amfetaminy i marihuany – o łącznej wartości co najmniej pięciu milionów złotych. 34-letni właściciel mieszkania trzymał narkotyki m.in. w głośniku, lodówce i pralce.
Grudziądz. Gigantyczne ilości narkotyków – są warte pięć milionów!
Lubelscy funkcjonariusze z wydziału narkotykowego ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie Grudziądza (woj. kujawsko-pomorskie) znajduje się magazyn narkotyków.
– Na miejscu zabezpieczono około 40 kilogramów dopalaczy, 12,5 kilograma amfetaminy, trzy kilogramy marihuany oraz 40 tysięcy tabletek o właściwościach narkotycznych oraz tysiące opakowań nielegalnych leków i sterydów. Odnaleźliśmy również rewolwer z usuniętymi cechami identyfikacyjnymi i amunicję – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie nadkom. Kamil Gołębiowski.
Czarnorynkową wartość zabezpieczonych substancji oszacowano na co najmniej pięć milionów złotych. Niektóre z nich przykuwają oko – wyglądają jak cukierki z napisami „chupa chups” – ze słodyczami jednak nie mają nic wspólnego. Narkotyki były ukryte w całym mieszkaniu. Część z nich znaleziono na przykład w tubie głośnika, pralce, szafkach i lodówce.
Zatrzymany 34-letni mieszkaniec Grudziądza został doprowadzony do prokuratury w Lublinie. Śledczy przedstawili mu zarzuty udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Za zarzucany mężczyźnie czyn grozi do 12 lat więzienia.