Do zdarzenia doszło w czwartek w godzinach przedpołudniowych. Dyżurny Straży Miejskiej w Grudziądzu odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który spacerował ulicą Chełmińską z niebezpiecznymi przedmiotami w ręku i dziwnie się zachowywał.
Z relacji kobiety, która w obawie o swoje bezpieczeństwo postanowiła powiadomić straż miejską, wynikało, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu bądź innych środków odurzających.
Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce zgłoszenia jeden z patroli. Do akcji włączeni zostali również operatorzy miejskiego monitoringu, którzy namierzyli poszukiwaną osobę. Na ulicy Narutowicza patrol ujął mężczyznę, który w momencie zatrzymania był agresywny i stawiał opór. Funkcjonariusze, zachowując wszelkie procedury, zmuszeni byli do użycia środków przymusu bezpośredniego.
Okazało się, że mężczyzna miał przy sobie dwie maczety o długości około 60-70 cm oraz pistolet pneumatyczny. Z zachowaniem wszystkich obowiązujących procedur został przekazany policji, która będzie prowadzić postępowanie w tej sprawie.