Gwałtowne hamowanie w bydgoskim autobusie! Seniorka ma złamane żebra i obojczyk

i

Autor: ZDMiKP Bydgoszcz Zdjęcie ilustracyjne

Koszmar w bydgoskim autobusie! Seniorka ma złamane żebra i obojczyk

2022-04-13 14:28

To się nie mieści w głowie! Kilka dni temu w jednym z bydgoskich miało dojść do gwałtownego hamowania, na skutek którego ucierpiała jedna z pasażerek. Jak ujawnia "Pomorska", poszkodowana kobieta ma złamane żebra i obojczyk! Jak dokładnie doszło do zdarzenia? Głos w sprawie zabiera także MZK.

Według ustaleń lokalnej gazety, do zdarzenia doszło w autobusie linii nr 89. Opis zajścia pojawił się także na Facebooku.

"Kierowco linii 89, który dnia 11.04 o godz. 11.25 na trasie Tatrzańskie-Błonie, przystanek Twardzickiego/Kleina, tak hamowałeś, że w twoim autobusie upadła kobieta, dopiero po krzykach ludzi się zatrzymałeś drugi raz, nie udzielając jej pomocy i nie wzywając pogotowia. Jak można w takiej sytuacji wypuścić starsza panią na ulicę? Mama była w szoku. Ma złamane 5 żeber i obojczyk i jest w szpitalu. Ludzie to nie worki z ziemniakami."

Zobacz: O krok od tragedii w bydgoskim autobusie! Matka i malutkie dziecko w szpitalu

Jak ujawnia "Pomorska", do Miejskich Zakładów Komunikacyjnych wpłynęła skarga, a władze spółki zajęły się wyjaśnieniem okoliczności zajścia. Wiadomo tylko tyle, że kierowca sam nie poinformował przełożonych o całym zdarzeniu, chociaż to jego obowiązek. Prezes MZK sprawdził monitoring pojazdy, a ten potwierdził całe zajście.

Czytaj także: Budowa wiaduktu na Wojska Polskiego na ostatniej prostej! Drogowcy układają nawierzchnię [ZDJĘCIA]

- Potwierdzamy, że zdarzenie miało miejsce w dniu 11.04.2022r. godz. 11.25 w naszym autobusie linii nr 89. Bardziej gwałtowne hamowanie spowodowane było nagłym wejściem dziecka na przejście dla pieszych bezpośrednio przed samochód poprzedzający autobus. Prędkości były na tyle niskie, że udało się zahamować obydwoma pojazdami, niemniej jedna z pasażerek przewróciła się i została poszkodowana. W autobusie nie zgłaszała kierowcy potrzeby pomocy. Jesteśmy w kontakcie z mężem poszkodowanej w zakresie współpracy ubezpieczeniowej - powiedział dziennikarzom "Gazety Pomorskiej" Paweł Czyrny, dyrektor Zarządzający Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy.

Sonda
Jak oceniasz bydgoską komunikację miejską?
Nie zabierajcie nam autobusów! Konsultacje społeczne na Targówku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki