Teraz na ratunek Martynce przyszło Hospicjum Nadzieja z Torunia.
Martynka ma zaledwie dwa lata, ale już na samym starcie życie bardzo ją doświadczyło. Rodzicie zrzekli się jej tuż po urodzeniu, po tym jak okazało się, że dziecko urodziło się obciążone Zespołem Retta, czyli poważnym neurologicznym zaburzeniem rozwoju.
Polecany artykuł:
W tej chwili dziewczynka przebywa w toruńskim Hospicjum Nadzieja, gdzie pracownicy próbują znaleźć dla niej nowy dom i rodziców zastępczych, którzy wspieraliby ją w walce z chorobą.