Doszczętnie spalone auta trudno zidentyfikować. Chodzi o pojazdy, które płonęły niczym pochodnie w centrum miasta na przełomie roku 2017 i 2018. Wraki aut zlokalizowano na ulicy Poznańskiej i Świętej Trójcy.
Pożary zaistniałe w bliskim sobie czasie i w miejscach oddalonych od siebie o kilkaset metrów rodzą podejrzenie celowego działania człowieka – ustalił nieoficjalnie reporter Eska Info.
Policja liczy, że nawiążą z nią kontakt właściciele zniszczonych samochodów. Trwa ustalanie okoliczności wzniecenia ognia. Pracują nad tym policyjni eksperci z zakresu pożarnictwa.
Także nieoficjalnie wiadomo, że jedną z zakładanych hipotez jest celowe spowodowanie pożaru aut przy użyciu fajerwerków.