"In Poland we don't say": O co chodzi? Wyjaśniamy!
"In Poland we don't say" to nowy trend, który cieszy się powodzeniem wśród użytkowników portali społecznościowych. Na Twitterze i Facebooku coraz częściej pojawia się sformułowanie "In Poland we don't say" to humorystyczne wpisy zaczynające się właśnie od tej angielskie frazy.
"In Poland we don't say (...) and I think it's beautiful" to trend, który błyskawicznie zrozumieją wszyscy Polacy. Polega on na nauce polskiego. Chodzi w nim o to, by nauka języka polskiego nie była nudą. Dlatego internauci tłumaczą typowe dla języka angielskiego zwroty bądź powiedzenia, szukając zabawnych odpowiedników z piosenek, filmów czy seriali.
"In Poland we don't say" jak to robić? Zobaczcie!
Internauci prześcigają się pomysłowym tłumaczeniu angielskich zwrotów i powiedzeń wykorzystując dowcipne odpowiedniki zaczerpnięte z tekstów znanych piosenek, filmów i literatury.
Jak to wygląda w praktyce? Użytkownicy portali społecznościowych zaczynają wpis od zwrotu "In Poland we don't say" dodając do tego zdanie w języku angielskim np. "don’t give up" we say i tutaj pojawia się polskie tłumaczenie.
Zobaczcie jak wygląda to w praktyce i dołączcie do zabawy!
"Daniel
@Nike22PL
in Poland we don't say "don’t give up” we say "Nie daj się, ludzie niech swoje myślą, nie daj się, z diabłem do piekła wyślą, nie daj się, warto być zawsze tylko sobą” and I think it's beautiful"