Mrozy w Bydgoszczy dają się we znaki wszystkim. Szczególnie jednak odczuwają je osoby pracujące pod chmurką, jak kontrolerzy parkingowi czy pracownicy firm zajmujących się wywożeniem odpadów. Wszyscy mają swoje sposoby na walkę z zimnem.
- Dwie pary skarpet, getry, spodnie ocieplane narciarskie - wymienia Anna Bauman, która przeprowadza dzieci przez ulicę pod jedną z bydgoskich szkół i pracowała już podczas niejednej zimy. Pani Anna zawsze ma też przy sobie termos z herbatą i przysługują jej też przerwy, podczas których może się ogrzać w wnętrzu szkoły.
- Dla mnie to nie mróz, ja tu z Syberii przyjechałem, tam to są mrozy - śmieje się jeden z pracowników wywożących odpady w Bydgoszczy. - Mam trochę tłuszczyku, to mnie chroni przed zimnem - dodaje.
Pracownicy służb porządkowych i wszyscy narażeni na kilkugodzinne zimno mogą też liczyć na wsparcie innych mieszkańców, którzy chętnie dzielą się z nimi ciepłymi napojami i posiłkami. Pocieszające dla pracujących pod chmurką jest to, że już wkrótce przyjdzie ocieplenie.