W niedzielę 28 maja po godzinie 14 policjanci zmierzyli prędkość jadącego w stronę Nasiegniewa motocykla. Kierowca znacznie ją przekroczył, więc otrzymał znak do zatrzymania pojazdu.
- Na ten widok kierowca jednak zredukował bieg i przyspieszywszy ominął policjanta. Po chwili stracił jednak panowanie nad pojazdem i przewrócił się na lewe pobocze jezdni. Kiedy zobaczył podchodzących do niego policjantów zaczął uciekać pieszo wzdłuż drogi, a następnie wbiegł na pole. Po kilkunastu metrach został jednak zatrzymany – mówi sierż. szt. Małgorzata Małkińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Jak się okazało, 18-latek zamieszkały w gm. Dobrzyń nad Wisłą nigdy nie miał prawa jazdy. Natomiast pojazd, którym się poruszał to niedopuszczona do ruchu "samoróbka" bez ubezpieczenia.