Celem czarno-czerwonych przed weekendem było wyrwanie chociaż jednej wygranej we Wrocławiu, aby FutureNet Śląsk utracił przewagę własnego parkietu. Okazało się jednak, że zespół Enea Astorii nie czuje czegoś takiego jak presja albo określone przez kogoś minimum.
Podopieczni Grzegorza Skiby i Huberta Mazura zawsze grają na maksimum możliwości i udowodnili to także w niedzielę. Bydgoszczanie rozegrali we Wrocławiu dwa świetne mecze i jak gdyby nigdy nic, prowadzą w serii 2-0!
Czas na powrót do Bydgoszczy i spokojne przygotowanie się do trzeciego meczu w Artego Arenie, które odbędzie się w niedzielę, 19 maja o godz. 17:00.
Jeśli bydgoszczanie wygrają trzeci mecz w serii, to wywalczą swój upragniony awans do ekstraklasy! Czyli coś, co jeszcze niedawno wydawało się absolutną abstrakcją!
FutureNet Śląsk Wrocław - Enea Astoria Bydgoszcz 85:86 (19:22, 25:22, 19:21, 22:21)
FutureNet Śląsk: Musiał 32, Dziewa 15, Jakóbczyk 13, Jarmakowicz 10, Skibniewski 7, Żeleźniak 6, Tomczak 2, Bożenko 0, Kulon 0, Michałek 0
Enea Astoria: Frąckiewicz 20, Nowakowski 17, Dłuski 13, Śpica 12, Kukiełka 11, Aleksandrowicz 8, Pochocki 3, Grod 2, Szyttenholm 0
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-0 dla Enea Astorii.