Kamienicę przy ul. Gdańskiej 67 czeka rewitalizacja

Budynek stoi w zachodniej pierzei ul. Gdańskiej, między ul. Cieszkowskiego a Świętojańską. Kamienicę wzniesiono w latach 1910–1911, według projektu architekta Rudolfa Kerna. Budynek liczy 4 kondygnacje i poddasze. W osi budynku umieszczono główne wejście. Po stronie południowej znajduje się przejazd na podwórze, gdzie znajduje się m.in. klub, restauracja i niewielki hotel. Budynek ma symetryczną sylwetkę, zaakcentowaną przez dwa wykusze. Bogato zdobiony jest portal wejściowy. Charakterystycznym elementem jest fryz wieńczący ostatnią kondygnację budynku. W budynku funkcjonuje wspólnota mieszkaniowa, której zależało na rewitalizacji kamienicy oraz jej otoczenia. Zleciła m.in. przeprowadzenie prac przy elewacjach budynku i stworzenie w jednym z pomieszczeń centrum integracyjno-kulturalnego dla dzieci i młodzieży.

PRZECZYTAJ: Maleńka Tosia walczy z poważną chorobą. Potrzebna jest każda pomoc!

Ma to poprawić również atrakcyjność lokali usługowych znajdujących się w tej części ulicy Gdańskiej. Koszt inwestycji to blisko pół miliona złotych. Prace od strony frontowej są na finiszu, trwa remont ścian od strony podwórza. To kolejny projekt zewnętrzny, który jest współfinansowany ze środków Gminnego Programu Rewitalizacji. Unijne dofinansowanie to 32 procent. Zakończenie całego przedsięwzięcia planowane jest w 2021 roku.

Zadanie wpisuje się w szereg innych przedsięwzięć inicjowanych również przez miasto, które mają przywrócić świetność ulicy Gdańskiej. Trwa remont konserwatorski i rozbudowa gmachu Muzeum Okręgowego. W zrewitalizowanej kamienicy z numerem 5 zaczęło działać Bydgoskiego Centrum Wolontariatu i Organizacji Pozarządowych. W kilku punktach na szczytowych ścianach kamienic zlecono artystom wykonanie murali. W poprzednich latach wyremontowano nawierzchnie i chodniki na odcinku od ul. Mickiewicza do Kamiennej, wytyczono kontrapas w stronę placu Wolności, rewitalizowano przyległy park Kazimierza Wielkiego. Remonty prowadzone były też przy kilkunastu innych kamienicach. Część z nich prowadzona była z wykorzystaniem miejskiej dotacji konserwatorskiej. W przypadku najbardziej zaniedbanych budynków nakazy przeprowadzenia prac wydaje również Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Szereg interwencji podejmował poza tym plastyk miasta.