We wtorek (14 lipca) ok. godz. 10 na lotnisku im. Paderewskiego w Bydgoszczy rozbił się samolot szkoleniowy. Na jego pokładzie znajdowała się 25-letnie Sibilla, która przyjechała do Bydgoszczy z Włoch, by uczyć się latać, oraz jej 60-letni instruktor. Grzegorz był pilotem z ogromnym doświadczeniem.
Znajomi Grzegorza W. są przekonani, że mężczyzna nie popełnił błędu w pilotażu.
- To musiała być awaria – przekonują w rozmowach.
Przeczytaj: Katastrofa lotnicza w Bydgoszczy. Sibilla przyleciała z Włoch, by uczyć się latać [ZDJĘCIA]
Świadkowie tej katastrofy wspominają, że samolot wykonywał niespotykane ewolucje w powietrzu. A potem nagle spadł na ziemię. Pomoc nadeszła błyskawicznie. Jednak ratownicy nie zdołali uratować życia młodej kobiety i pilota.
W internecie, na jednym z profili w portalu społecznościowych, pojawiło się nagranie, na którym widać, jak dochodzi do tragicznego w skutkach wypadku.