Kozielec pod Bydgoszczą

i

Autor: fot. Dawid Olszewski Kozielec pod Bydgoszczą

"Kiedyś radiowóz wyciągałam ciągnikiem". Sołtysowie przyjechali do Bydgoszczy, by odwiedzić wojewodę [AUDIO]

2019-03-12 20:34

Zna wszystkich po imieniu, a jego drzwi są zawsze otwarte. Sołtys to najważniejszy człowiek we wsi. Najaktywniejsi sołtysowie przyjechali do Bydgoszczy, by odebrać wyróżnienia od wojewody. Wczoraj mieli swoje święto.

Wysłuchają, pomogą, o swoich mieszkańcach wiedzą wszystko. Sołtysowie wczoraj mieli swój dzień, a dziś najbardziej aktywni odebrali w Bydgoszczy wyróżnienia od wojewody.

Maria Dulska - Kapuścińska jest sołtysem Osołowa w gminie Jeżewo. W rozmowie z naszym reporterem przyznała, że mieszkańcy zawsze mogą liczyć na jej pomoc.

- Jestem mobilna. Wsiadam na ciągnik, tutaj nie ma dla mnie żadnego problemu, by komuś pomóc. Kiedyś wyciągałam radiowóz z zaspy. Jakoś dałam radę - mówi Maria Dulska-Kapuścińska.

Mąż Bożeny Lewandowskiej od 20 lat rządzi wsią Sikórz.

- Mąż pomaga, żona też pomaga, wspieram męża. Wywieszam na tablicy różne ogłoszenia. Mieszkańcy najczęściej zgłaszają na przykład drogę polną do naprawy. Wtedy mąż przekazuje sprawę wójtowi - przyznaje Lewandowska.

We wsi Młyniec Drugi od ponad 40 lat rządzi Kazimierz Smoliński. Sołtys to instytucja - zawsze wie, co we wsi piszczy. Wysłucha i pomoże.

- Wszystkich znam, o wszystkim wiem. Najczęściej mieszkańcy zgłaszają sołtysowi problemy rodzinne. A tak to nie mamy problemów na wsi - mówi Kazimierz Smoliński.

Na Kujawach i Pomorzu jest ponad 2200 sołtysów, w całej Polsce ok. 40 tysięcy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają