Z powodu wybuchu epidemii koronawirusa kolejne szpitale w Bydgoszczy wprowadzają zakaz odwiedzin chorych. Takie obostrzenia obowiązują także w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy. Na stronie internetowej szpitala pojawiła się informacja o takiej treści:
"Szanowni Państwo,
ze względu na istniejące zagrożenie epidemiczne, wprowadzamy zmiany w funkcjonowaniu oddziałów, poradni i pracowni szpitala. Ich celem jest zapewnienie Państwu bezpieczeństwa i minimalizowanie ryzyka wystąpienia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Prosimy o zrozumienie i stosowanie się do poniższych zaleceń. Wprowadzone zmiany obowiązują do odwołania."
Z decyzją kierownictwa szpitala dziecięcego w Bydgoszczy nie mogą pogodzić się rodzice dzieci, które mają same przebywać na oddziałach. Bez względu na wiek, przy pociechach nie mogą czuwać i opiekować się nimi rodzice.
O tym problemie zrobiło się głośno także na portalach społecznościowych. Użytkownicy udostępniają sobie wpis Wymagajace.pl - Magdalena Komsta:
"Jest sprawa. Poważna, związana z epidemią.
W Wojewódzki Szpital Dziecięcy im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy rodzice przy przyjęciu na oddział pediatryczny muszą zostawić dziecko w szpitalu samo. SAMO, bez względu na wiek. Niemowlaki też. Odwiedzin nie ma.
(https://www.wsd.org.pl/aktualnosc-ze-szpitala?id=11099)
Matka może zostać z dzieckiem tylko jeśli karmi je piersią lub jest to dziecko z niepełnosprawnością. Wyobrażacie sobie zostawić np. półroczne dziecko samo w szpitalu na kilka dni? Bo ja nie.
Dzieci leżą więc na oddziale bez opiekunów i godzinami płaczą w samotności. Personel medyczny jest przerażony.
W innych szpitalach pediatrycznych w Polsce zakłada się, że skoro rodzic przyszedł z dzieckiem, to ich status wirusologiczny jest taki sam. I matka lub ojciec zostaje z dzieckiem na oddziale - z zakazem wychodzenia z sali dziecka.
Teoretycznie bydgoski szpital w obecnej sytuacji ma prawo podjąć taką decyzję. Tyle że wielu rodziców już wie o tej sytuacji i wskutek tego nie decyduje się na hospitalizację dziecka mimo wskazań, ryzykując tym samym jego zdrowie, obawiając się jego traumy.
Potrzebujemy na już opinii / rekomendacji jak w obecnej sytuacji powinna wyglądać opieka rodzica nad małym dzieckiem w szpitalu.
Nagłośnijcie proszę, może wojewódzcy lub krajowi konsultanci albo rzecznicy podejmą temat - oby szybko."
ZOBACZ: Koronawirus w Bydgoszczy. Kolejne osoby są chore! Ponad 5 tysięcy w kwarantannie
Interwencję w tej sprawie zapowiada samorząd województwa kujawsko-pomorskiego.
- Marszałek Całbecki podejmie w tej sprawie kroki, może rozwiązaniem będzie zezwolenie na pobyt dla jednego rodzica - mówi w rozmowie z bydgoską Gazetą Wyborczą Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. - Rozumiemy rodziców, ale trzeba pamiętać, że to jest wyjątkowa sytuacja i obowiązuje reżim sanitarny.
KORONAWIRUS BYDGOSZCZ - INFORMACJE
- PRZECZYTAJ: Koronawirus w Bydgoszczy. Infolinia w sprawie koronawirusa. Gdzie zadzwonić z objawami koronawirusa?
- ZOBACZ: Lekarz przez telefon wystawi ci zwolnienie i receptę. Jak to działa?
- SPRAWDŹ: TU KUPISZ "Super Express" w trakcie kwarantanny!
Polecany artykuł:
Koronawirus w Bydgoszczy. Tu zjadziesz wszystkie informacje