Podczas wtorkowego (10.03.2020) spotkania z dziennikarzami, prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski, mówił o tym, jak miasto przygotowuje się do ewentualnej epidemii koronawirusa w Bydgoszczy.
- Głównym ośrodkiem decyzyjnym i wiedzy, dla nas, samorządowców, są służby państwowe czyli premier, wojewoda, główny inspektor sanitarny oraz powiatowy inspektor sanitarny - mówił Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - To są te podmioty, które mają cały cały czas wiedzę pełną. Dzielą się nią z nami i są podejmowane decyzje na szczeblu i krajowym, tak jak dzisiaj w sytuacji przekazania informacji przez premiera. My jako samorządowcy też musimy podjąć pewne działania. Są to działania w obszarze, gdzie są nasze kompetencje, nasze decyzje, nasze jednostki. Zawsze będą one spójne z działaniami rządu. Rząd mając tu pełniejszą wiedzę może podejmować te bardziej drastyczne działania także w formie poleceń. Stąd my bardzo często, choć jesteśmy pytani, to tak naprawdę możemy odpowiedzieć w tym zakresie, w jakim w tym zakresie tę wiedzę nam przekazano, ewentualnie odesłać do służb inspektora sanitarnego czy do szczebla i służb pana wojewody.
PRZECZYTAJ: Koronawirus w Bydgoszczy. Miasto wyznacza miejsca ewakuacji w razie zagrożenia wirusem
Polecany artykuł:
Rafał Bruski przyznał, że jednym z priorytetów jest opóźnienie rozprzestrzeniania się koronawirusa:
- W związku z tym, że dzisiaj podstawową kwestią jest tak naprawdę opóźnianie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wiedząc po dynamice, która jest w innych krajach, a więc najpierw jeden przypadek, potem kilka, potem kilkanaście, potem kilkadziesiąt i kilkaset, wszyscy którzy za to odpowiadają przekazują informację, że spodziewają się podobnej eskalacji. Niestety taka jest rzeczywistość i takie są prawa natury - mówił Bruski.
ZOBACZ: Bydgoszcz: Infolinia w sprawie koronawirusa. Gdzie zadzwonić z objawami koronawirusa?
Jakie działania podejmują władze Bydgoszczy, by ustrzec mieszkańców przed koronawirusem?
- Nasze działania to jest i zapobieganie, ale i także zapobieganie rozprzestrzenianiu się koronawirusa, po to, aby w jak najdłuższym okresie te wszystkiej działania się rozłożyły i żeby nie było żadnej kumulacji - mówi prezydent Bydgoszczy, rafał bruski. - Oczywiście służby wojewody i państwowe są tu dominujące. Dzisiaj przejmują zarządzanie całą akcją, czyli przygotowaniem szpitali, wdrożeniem szpitali pierwszego kontaktu w razie dużej liczby pacjentów. Sieć szpitali będzie powiększana. Na ten moment nie ma potrzeby włączania naszego Szpitala Miejskiego. Jak wiemy jest to nieduża placówka, ale liczymy się z tym. Trudnością jest rozdzielenie osób, które są zarażone już koronawirusem bądź mocno podejrzane o tą chorobę i pozostałych pacjentów. Jest to duże wyzwanie.
PRZECZYTAJ: Koronawirus w Bydgoszczy. Dwie pacjentki z objawami koronawirusa przewiezione do szpitala zakaźnego
Polecany artykuł:
Rafał Bruski dziś (11.03.2020) będzie brał udział w spotkaniu z premierem Polski Mateuszem Morawieckim.
- Do tej pory byłem już na trzech naradach u pana wojewody. Dziś (11.03.2020) jadę na zaproszenie pana premiera do Warszawy. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest to olbrzymie wyzwanie i dla rządu, ale id la samorządów mówi Bruski. - Ograniczamy możliwość przemieszczania się koronawirusa w kilku obszarach. Sytuacja z godziny na godzinę może się zmienić. Są pewne działania, które są w naszej gestii i tu chcemy się z tym problemem zmierzyć.
Prezydent Bydgoszczy wypowiedział się także w kwestii wyjazdów uczniów na zagraniczne wycieczki.
- Ruch międzynarodowy odbywa się cały czas. Nasza młodzież korzysta z programu Erasmus, wyjeżdża do innych krajów, także i goście do nas przyjeżdżają. Chciałbym, żeby każdy to zrozumiał, że ten ruch musi być bardzo mocno ograniczony, jeżeli nie wyeliminowany. Bez zgody powiatowego inspektora sanitarnego takiego wyjazdu dla naszych dzieci organizować nie będziemy - powiedział Bruski. - To jest już w innych częściach naszego kraju, ale też naszego województwa, że w przypadku powrotu młodzieży właśnie z takich wyjazdów poddawana jest ta młodzież 14-dniowej kwarantannie.
Władze miasta apelują o wspieranie osób starszych i o otoczenie ich sąsiedzką opieką.
- Sytuacja największego zagrożenia oczywiście dotyczy osób starszych. Gdy przyglądamy się śmiertelności na koronawirusa, ale także zapadalności na tą chorobę w największym stopniu dotyczy to osób w podeszłym wieku. Stąd bardzo chciałbym zaapelować oto, abyśmy przygotowując się na tę sytuację, żebyśmy już dzisiaj zainteresowali w miejscu gdzie mieszkamy gdzie są takie osoby, które potrzebują pomocy sąsiedzkiej - zaapelował Bruski.
PRZECZYTAJ: Koronawirus w Bydgoszczy. Odwołane imprezy w Bydgoszczy z powodu koronawirusa [LISTA]
Polecany artykuł:
PRZECZYTAJ TAKŻE: